Charakterystyka: Biała supremacja i negacja Holokaustu
Liczba ofiar: 1
Data morderstwa: 10 czerwca 2009
Data aresztowania: Ten sam dzień (ranny przez policję)
Data urodzenia: 11 lipca 1920
Profil ofiary: Funkcjonariusz policji specjalnej muzeum Stephen Tyrone Johns, 39
Metoda zabójstwa: Strzelanie (karabin kalibru .22)
Lokalizacja: Waszyngton., USA
Status: W oczekiwaniu na proces von Brunn zmarł 6 stycznia 2010 r.
James Wenneker von Brunn (11 lipca 1920 r. – 6 stycznia 2010 r.) był Amerykaninem, który dopuścił się strzelaniny w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie w dniu 10 czerwca 2009 r. W strzelaninie zginął ochroniarz Stephen Tyrone Johns, a von Brunn został ranny przez dwóch ochroniarzy, którzy odpowiedzieli ogniem. Von Brunn został uznany za głównego podejrzanego w strzelaninie i został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i pogwałcenie broni palnej. W oczekiwaniu na proces von Brunn zmarł 6 stycznia 2010 r.
Von Brunn był białym supremacjonistą i negującym Holokaust, który napisał wiele antysemickich esejów, stworzył antysemicką stronę internetową o nazwie The Holy Western Empire i jest autorem wydanej w 1999 roku książki Kill the Best Gentiles, która wychwala Adolfa Hitlera i zaprzecza Holokaustowi . Był także teoretykiem spisku obywatelskiego Obamy.
Po strzelaninie ślady jego osobistych pism i dzieł zostały usunięte z wielu stron internetowych, w tym AskArt.com, FreeRepublic i jego osobistej strony użytkownika w Wikipedii, gdzie został zablokowany na czas nieokreślony, co miało stanowić „naruszenie polityki mowy nienawiści „. Zamieścił również posty wyrażające swój sprzeciw wobec wojny w Iraku i uważał, że ataki z 11 września były „wewnętrzną robotą”.
Życie
Von Brunn urodził się w St. Louis w stanie Missouri, jako pierwsze z dwójki dzieci Elmera von Brunna i Hope Wenneker. Miał młodszą siostrę o imieniu Alice. Jego ojciec pochodził z Houston w Teksasie i był superintendentem w hucie stali Scullin w Houston podczas II wojny światowej. Hope von Brunn była utalentowaną pianistką, nauczycielką gry na fortepianie i gospodynią domową. Rodzina spędziła letnie miesiące z rodziną Hope w Piasa Township w stanie Illinois, a także na wycieczki samochodowe do Houston, gdy James był nastolatkiem. W dzieciństwie James był zauważony przez nauczycieli szkolnych i rodzinę za swoje talenty artystyczne i poprosił o zestaw farb olejnych na swoje siódme urodziny. Jego pierwszą aspiracją było zostać sławnym malarzem.
Von Brunn zapisał się na Washington University w St. Louis w sierpniu 1938 r. i uzyskał tytuł Bachelor of Science w dziedzinie dziennikarstwa w kwietniu 1943 r. Podczas studiów von Brunn miał być przewodniczącym oddziału Sigma Alpha Epsilon i piłkarz uniwersytecki. Służył w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych w latach 1943-1957 i był dowódcą łodzi PT 159 podczas II wojny światowej na Pacyfiku, otrzymując wyróżnienie i trzy gwiazdki w bitwach.
Von Brunn przez dwadzieścia lat pracował jako dyrektor wykonawczy i producent reklamy w Nowym Jorku. Pod koniec lat 60. przeniósł się do Wschodniego Wybrzeża Maryland, gdzie kontynuował pracę w reklamie i powrócił do malarstwa.
Historia aresztowań von Brunna sięga co najmniej połowy lat sześćdziesiątych. W 1968 roku został skazany na sześć miesięcy więzienia w stanie Maryland za walkę z szeryfem podczas incydentu w areszcie okręgowym. Wcześniej został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu po kłótni w lokalnej restauracji w 1966 roku.
Von Brunn został aresztowany w 1981 roku za próbę porwania i brania zakładników członków Zarządu Rezerwy Federalnej po tym, jak zbliżył się do Eccles Building Rezerwy Federalnej uzbrojony w rewolwer, nóż i obciętą strzelbę. Von Brunn opisał później swoje działania jako „aresztowanie obywatela za zdradę”. Podobno podczas incydentu skarżył się na „wysokie stopy procentowe” i został rozbrojony bez oddania strzałów, grożąc ochroniarzowi pistoletem kaliber 38. Podobno twierdził, że miał bombę, która okazała się tylko urządzeniem zaprojektowanym tak, aby wyglądało jak bomba.
Został skazany w 1983 roku za włamanie, napaść, oskarżenie o broń i usiłowanie porwania. Wyrok von Brunna został zakończony 15 września 1989 r., po odbyciu sześciu i pół roku więzienia. Po wyjściu na wolność przeszedł pomyślnie testy i dołączył do Mensy International, Towarzystwa Wysokiego IQ; jednak ostatecznie został usunięty z członkostwa za nieopłacanie rocznych składek.
Von Brunn był członkiem nieistniejącej już Amerykańskich Przyjaciół Brytyjskiej Partii Narodowej, grupy, która zbierała fundusze w Stanach Zjednoczonych dla skrajnej prawicy i „praw dla białych” Brytyjskiej Partii Narodowej (BNP). Do grupy przemawiał co najmniej dwukrotnie Nick Griffin, były członek Brytyjskiego Frontu Narodowego i przewodniczący BNP. Rzecznik BNP stwierdził po strzelaninie, że partia „nigdy nie słyszała” o von Brunnie.
W latach 2004 i 2005 mieszkał w Hayden Lake w stanie Idaho, mieście, w którym do 2001 roku działała organizacja Aryan Nations, neonazistowska organizacja kierowana przez Richarda Girnta Butlera. W czasie incydentu w 2009 roku mieszkał w Annapolis w stanie Maryland.
Strzelanina
Strzelanina w United States Holocaust Memorial Museum była strzelaniną pod pomnikiem Holokaustu w Waszyngtonie w dniu 10 czerwca 2009 r. o godzinie 12:50. 39-letni oficer policji muzeum Stephen Tyrone Johns został postrzelony, a później zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Podejrzany James Wenneker von Brunn, lat 88, został oskarżony w sądzie federalnym 11 czerwca 2009 r. o morderstwo pierwszego stopnia i pogwałcenie broni palnej.
29 lipca 2009 r. von Brunn został postawiony w stan oskarżenia w siedmiu zarzutach, w tym w czterech, które uprawniały go do kary śmierci. We wrześniu 2009 roku sędzia nakazał von Brunnowi poddanie się ocenie kompetencji w celu ustalenia, czy może stanąć przed sądem. W oczekiwaniu na proces von Brunn zmarł 6 stycznia 2010 r.
Zgodnie z sześciostronicowym aktem oskarżenia, von Brunn wszedł do budynku i zastrzelił oficera specjalnej policji muzeum Stephena Tyrone Johnsa, który zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Von Brunn był zwolennikiem białej supremacji i negującym Holokaust, który został wcześniej aresztowany i skazany za wejście do budynku federalnego z różnorodną bronią w 1981 r., gdy próbował umieścić Radę Gubernatorów Rezerwy Federalnej, którą uważał za zdradę, pod aresztem obywateli.
Kalendarium wydarzeń
Około 12:49 88-letni James von Brunn podjechał samochodem pod wejście do muzeum przy 14th Street. Von Brunn wszedł do muzeum, gdy funkcjonariusz policji specjalnej muzeum Stephen Tyrone Johns otworzył mu drzwi. Władze powiedziały, że podniósł karabin kaliber .22 i zastrzelił specjalnego oficera policji Johnsa, który później zmarł z powodu obrażeń w szpitalu George Washington University.
Dwóch innych specjalnych funkcjonariuszy policji wraz z oficerem Johnsem, Harrym Weeksem i Jasonem „Mac” McCuistonem, odpowiedziało ogniem, raniąc von Brunna. Według funkcjonariuszy policji na miejscu zdarzenia, trzecia osoba została zraniona stłuczonym szkłem, ale odmówiła leczenia w szpitalu.
The Washington Post donosił, że „gdyby nie szybka reakcja prywatnych strażników na służbie, więcej osób mogłoby zostać zabitych lub rannych”. Burmistrz Adrian Fenty stwierdził, że wysiłki funkcjonariuszy „aby tak szybko sprowadzić tego bandytę… uratowały życie niezliczonym ludziom… Mogło być znacznie, dużo gorzej”. Wewnątrz muzeum było zatłoczone odwiedzającymi uczniami.
Metropolitan Police, United States Park Police i FBI Terrorism Task Force natychmiast otoczyły muzeum. Po strzelaninie pobliski budynek administracji Departamentu Rolnictwa USA, Biuro Grawerowania i Druku oraz budynek federalny Sidneya R. Yatesa należący do USDA zostały zamknięte. Fragmenty 14th Street i Independence Avenue w kwadrancie południowo-zachodnim zostały zamknięte do późnej nocy. Samochód prowadzony przez von Brunna został znaleziony podwójnie zaparkowany przed muzeum i przetestowany na obecność materiałów wybuchowych.
Policja powiedziała, że znalazła notatnik von Brunna, który zawierał listę lokalizacji dystryktu, w tym Washington National Cathedral; wysłali oddziały bombowe do co najmniej 10 miejsc. Notatnik zawierał również fragment podpisany przez von Brunna: „Chcesz mojej broni — tak ją zdobędziesz. Holokaust to kłamstwo. Obamę stworzyli Żydzi. Obama robi to, co każą mu jego żydowscy właściciele. Żydzi zdobyli pieniądze Ameryki. Żydzi kontrolują środki masowego przekazu. Pierwsza Poprawka zostaje odtąd uchylona....”
Szefowa policji FBI i Waszyngtonu, Cathy L. Lanier, powiedziała, że wygląda na to, że von Brunn działał sam w czasie strzelaniny, a FBI stwierdziło, że nie ma żadnej wiedzy o jakimkolwiek zagrożeniu wobec muzeum. Dyrektor ds. bezpieczeństwa muzeum powiedział, że otrzymują groźby, ale „nic tak znaczącego ostatnio”.
Muzeum Holokaustu było centralnym punktem antysemityzmu i negacji Holokaustu od czasu jego powstania w 1993 roku. W 2002 roku prokuratorzy federalni powiedzieli, że dwóch białych zwolenników supremacji planowało wysadzenie muzeum za pomocą bomby nawozowej, której użyto do wysadzenia budynku federalnego w Oklahoma w 1995 roku.
Możliwe motywy
Kilka agencji informacyjnych zauważyło, że termin strzelaniny 10 czerwca nastąpił wkrótce po wizycie Obamy i przemówieniu w obozie koncentracyjnym Buchenwald z 5 czerwca, oraz że „niedawna wizyta prezydenta Obamy w obozie koncentracyjnym Buchenwald w Niemczech mogła wywołać strzelaninę .
Na swojej stronie internetowej von Brunn stwierdził, że skazał go w latach 80. „czarny ława przysięgłych, Żyd/murzynski adwokat” i że „został skazany na jedenaście lat więzienia przez żydowskiego sędziego”. Sąd Apelacyjny odrzucił jego apelację.
Śmiertelność
Specjalny oficer policji Stephen Tyrone Johns (4 października 1969 – 10 czerwca 2009), mieszkaniec Temple Hills w stanie Maryland, był pracownikiem Wackenhut, który w czasie strzelaniny stacjonował przy drzwiach muzeum, gdy von Brunn wszedł z karabinem i zastrzelił go. Zmarł później w Szpitalu Uniwersyteckim Jerzego Waszyngtona. Jego pogrzeb odbył się 19 czerwca 2009 r. w kościele Ebenezer AME w Fort Washington w stanie Maryland, w którym uczestniczyło 2000 osób, a następnie został pochowany. Johns był żonaty z Zakiah Johns (od maja 2008) z synem Stephenem Johnsem Jr. i dwoma pasierbami, Jeffreyem Pollardem i Tyseanem Lawsonem-Beyem. Amerykański Komitet Żydowski ustanowił fundusz pamięci dla rodziny.
James W. von Brunn zmarł w więzieniu w oczekiwaniu na proces 6 stycznia 2010 roku. Według oświadczenia adwokata von Brunna, von Brunn miał długą historię złego stanu zdrowia, w tym sepsy i przewlekłej zastoinowej niewydolności serca.
Świadkowie i wydarzenia w muzeum
Podczas zdjęć w muzeum obecny był były sekretarz obrony USA William Cohen, który czekał na swoją żonę Janet Langhart na premierę jednoaktówki Langharta Anne i Emmett. Sztuka wyobraża rozmowę dwojga nastolatków, ofiary nazizmu Anne Frank i ofiary Jima Crowa, Emmetta Tilla. Jej sztuka miała być wystawiona na cześć osiemdziesiątej rocznicy urodzin Anny Frank.
Uwięzienie i śmierć
Po strzelaninie władze federalne dokonały nalotu na jego mieszkanie i skonfiskowały karabin, amunicję, komputery, odręczny testament i obraz Jezusa Chrystusa stojącego obok Adolfa Hitlera. FBI stwierdziło również, że odkryło pornografię dziecięcą na jednym z przejętych komputerów.
Podejrzany o postrzelenie von Brunn został oskarżony w sądzie federalnym 11 czerwca 2009 r. o morderstwo pierwszego stopnia i pogwałcenie broni palnej; nie przyznał się do wszystkich zarzutów. 29 lipca 2009 r. von Brunn został postawiony w stan oskarżenia w siedmiu zarzutach, w tym w czterech, które uprawniały go do kary śmierci. We wrześniu 2009 roku sędzia nakazał von Brunnowi poddanie się ocenie kompetencji w celu ustalenia, czy może stanąć przed sądem.
Von Brunn miał numer ID 07128-016 Federalnego Biura Więziennictwa i został osadzony w Federalnym Kompleksie Karnym w Butner w Północnej Karolinie. 6 stycznia 2010 r. von Brunn zmarł w szpitalu znajdującym się w pobliżu więzienia. Przyczyną śmierci były przyczyny naturalne, a nie obrażenia, które odniósł od powracającego ognia strażników.
Reakcja
Ambasada Izraela w Waszyngtonie potępiła atak. Prezydent USA Barack Obama powiedział: „Ten skandaliczny akt przypomina nam, że musimy zachować czujność wobec antysemityzmu i uprzedzeń we wszystkich jego formach”.
Southern Poverty Law Center, Anti-Defamation League i FBI oświadczyły, że monitorowały internetowe posty von Brunna, ale nie były w stanie podjąć działań, ponieważ jego komentarze nie przekroczyły granicy od wolności słowa do propagowania przemocy.
11 czerwca 2009 r. Rada Stosunków ze Społecznością Żydowską Wielkiego Waszyngtonu i Konferencja Międzywyznaniowa Metropolity Waszyngtonu poprowadziły czuwanie modlitewne, które odbyło się przed muzeum. Organizatorzy powiedzieli, że czuwanie było czasem uhonorowania Stephena Johnsa, zabitego oficera, a także czasem refleksji nad motywami, które doprowadziły do szaleństwa. W wydarzeniu wzięło udział około 100 osób, w tym urzędnicy z ambasad Izraela i Niemiec. Atak potępiła również Rada Stosunków Amerykańsko-Islamskich. Kiedy muzeum zostało ponownie otwarte 12 czerwca 2009 r., dyrektor Sara Bloomfield powiedziała, że frekwencja była normalna lub nawet wyższa niż zwykle. Wielu odwiedzających stwierdziło, że ich obecność była wyrazem sprzeciwu wobec nienawiści i nietolerancji. 17-letnia dziewczyna, która była w muzeum w dniu strzelaniny, stwierdziła: „Ważne jest, aby wrócić, bo jeśli nie, wygrywają. To forma terroryzmu.
W oświadczeniu syn von Brunna, Erik, wyraził żal i przerażenie z powodu strzelaniny. W artykule, który napisał dla wiadomości ABC, stwierdził:
„Przekonania mojego ojca były nieustannym źródłem nadużyć werbalnych i psychicznych, z powodu których moja rodzina musiała cierpieć przez wiele lat. Jego poglądy pochłonęły go, a czyniąc to, nie tylko zniszczyły jego życie, ale także zniszczyły naszą rodzinę i zrujnowały nasze życie. Przez długi czas wierzyłam, że to krzyż naszej rodziny. Teraz nie tylko życie moich rodzin jest w rozsypce, ale także tych, których bezpośrednio dotknął to, co zrobił; zwłaszcza rodzina pana Johnsa, który dzielnie poświęcił swoje życie, aby powstrzymać mojego ojca. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jest mi przykro, że pan Johns, a nie mój ojciec, stracił wczoraj życie. To było nieuzasadnione i niesprawiedliwe, że umarł, i chociaż moje kondolencje nigdy nie mogły zacząć oferować ukojenia, one, wraz z moim wyrzutem sumienia, to wszystko, co mam do zaoferowania. Chociaż mój ojciec miał pełne prawo wierzyć w to, co zrobił, narzucając te przekonania innym, pozbawił ich wolnej woli. Jego działania odbierały możliwości wielu ludziom i zmuszały do podejmowania nieoczekiwanych, nieuzasadnionych decyzji, które w przeciwnym razie nie byłyby konieczne. Dla ekstremistów, którzy wierzą, że mój ojciec jest bohaterem: koniecznie musisz zrozumieć, że to, co zrobił, było aktem tchórzostwa. Fizyczne narzucanie innym swoich przekonań przemocą nie jest odwagą, ale zastraszaniem. Takie postępowanie służy jedynie do udowodnienia, jak słabe są te przekonania. To po prostu desperacja, przypominająca napad złości dziecka, które nie może postawić na swoim. Przemoc to wykręt; prosta odpowiedź na ignorancki problem. Jego działania osłabiły twój „ruch” i wzmocniły opór przeciwko twojej sprawie. Nie należy go wspominać jako odważnego człowieka ani bohatera, ale tchórza, który nie potrafi pogodzić się z faktem, że odrzucił życie swoje i rodziny dla ideologii, która sprzyja smutkowi i udręce.
Młodszy von Brunn, który miał 32 lata w czasie strzelaniny w 2009 roku, nie spotkał swojego ojca, dopóki nie miał prawie 11 lat, po tym, jak starszy von Brunn odsiedział wyrok za incydent z Rezerwą Federalną.
Wikipedia.org
Strzelec z Muzeum Holokaustu James von Brunn miał historię nienawiści
James von Brunn był oficerem marynarki wojennej podczas II wojny światowej, który kiedyś odsiedział wyrok za próbę porwania członków zarządu Rezerwy Federalnej. Po wyjściu z więzienia stał się stałym bywalcem kręgów zwolenników białej supremacji i wkrótce miał własne akta z grupami obserwacyjnymi, takimi jak Southern Poverty Law Center i Anti-Defamation League. Napisał antysemicki tekst i utrzymywał swoje teorie spiskowe na stronie internetowej.
Theo Emery i Liz Robbins — The New York Times
12 czerwca 2009
WASZYNGTON – Stephen Johns otworzył w środę drzwi do amerykańskiego Muzeum Pamięci Holokaustu, powiedzieli świadkowie, prawdopodobnie myśląc, że James von Brunn potrzebuje pomocy, aby dostać się do środka.
Johns najwyraźniej nie zauważył, że 88-letni von Brunn, którego antysemickie i rasistowskie poglądy znane były władzom federalnym, nosił u boku karabin kaliber 22. Von Brunn wszedł do holu, uniósł broń i strzelił Johnsowi w klatkę piersiową z bliskiej odległości, poinformowali w czwartek funkcjonariusze organów ścigania. Johns zmarł kilka godzin później.
Dwóch uzbrojonych ochroniarzy oddało ogień, raniąc von Brunna w twarz i wysyłając turystów, by szukali schronienia.
Von Brunn, który jest w stanie krytycznym w Szpitalu Uniwersyteckim Jerzego Waszyngtona, został oskarżony o morderstwo w czwartek, w wyniku śmierci Johnsa, 39, z Temple Hills, Md.
Ofiara, która pracowała dla prywatnej firmy ochroniarskiej Wackenhut Services, została przydzielona do muzeum na sześć lat. Ma 11-letniego syna i niedawno obchodził swoją pierwszą rocznicę ślubu ze swoją drugą żoną.
Von Brunn został również oskarżony o posiadanie i strzelanie z broni palnej w budynku federalnym. Władze FBI ścigają oskarżenia o prawa obywatelskie i przestępstwa z nienawiści przeciwko von Brunnowi, który podobno działał sam.
Notatnik, który funkcjonariusze organów ścigania odkryli w czerwonym Hyundaiu von Brunna z 2002 roku, który zaparkował w środę przed wejściem do muzeum, wydawał się oferować wgląd w jego sposób myślenia.
„Chcesz mojej broni; w ten sposób je zdobędziesz” – napisał von Brunn w podpisanej przez siebie notatce, zgodnie z oświadczeniem o aresztowaniu.
„Holokaust to kłamstwo” – czytamy w notatce. „Obama został stworzony przez Żydów. Obama robi to, co każą mu jego żydowscy właściciele. Żydzi zdobyli pieniądze Ameryki. Żydzi kontrolują środki masowego przekazu”.
Strzelanina była trzecim głośnym incydentem antysemickim w ciągu ostatnich pięciu tygodni. Na początku maja student Wesleyan University żydowskiego pochodzenia został śmiertelnie postrzelony na kampusie w Connecticut przez podejrzanego, który napisał w swoim dzienniku, że uważa, że „zabijanie Żydów jest w porządku”.
W połowie maja czterech mężczyzn zostało aresztowanych podczas próby zamachu bombowego na dwie synagogi na Bronksie.
Asystent dyrektora FBI w Dystrykcie Kolumbii, Joseph Persichini Jr., powiedział w czwartek, że biuro wiedziało, że von Brunn miał „ugruntowaną witrynę internetową, która wyrażała nienawiść do Afroamerykanów i Żydów”, ale nie był przedmiotem dochodzenia.
Von Brunn zabrał swoje tyrady 29 maja do Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis, aby narzekać na zwiększoną liczbę zapisów mniejszości, która wyniesie około 35 procent dla klasy w 2013 roku. Wszedł do budynku administracji i chciał spotkać się z urzędnikami akademii, powiedział rzecznik komandor. Joe Carpenter.
Von Brunn, który był oficerem marynarki wojennej podczas II wojny światowej, nigdy nie dostał się na spotkanie i nie był uważany za zagrożenie, powiedział Carpenter.
Von Brunn chwalił się, że spędził rok w więzieniu za walkę z zastępcą szeryfa w Maryland w 1968 roku, a ćwierć wieku później odsiedział wyrok w więzieniu za próbę porwania członków zarządu Rezerwy Federalnej.
Po wyjściu z więzienia stał się stałym bywalcem kręgów zwolenników białej supremacji i wkrótce miał własne akta z grupami obserwacyjnymi, takimi jak Southern Poverty Law Center i Anti-Defamation League. Napisał antysemicki tekst i utrzymywał swoje teorie spiskowe na stronie internetowej.
Pochodzący z St. Louis pracował w reklamie w Nowym Jorku, a pod koniec lat 60. przeniósł się do Wschodniego Wybrzeża Maryland, gdzie pozostał w branży reklamowej i próbował zaistnieć jako artysta.
Dwukrotnie rozwiedziony von Brunn mieszkał w mieszkaniu w Annapolis z synem z drugiego małżeństwa, 32-letnim Erikiem von Brunn i narzeczoną młodszego von Brunna. Para wynajęła mieszkanie, a Brunn wynajął pokój za 400 dolarów miesięcznie.
W raporcie znajdują się materiały z The Associated Press.
Von Brunn oskarżony w Muzeum Holokaustu Slay
CBSnews.com
11 czerwca 2009
88-letni zwolennik białej supremacji został oskarżony o morderstwo w czwartek, dzień po tym, jak urzędnicy powiedzieli, że zostawił w swoim samochodzie podpisany antysemicki list w swoim samochodzie przed amerykańskim Muzeum Pamięci Holokaustu, a następnie zastrzelił ochroniarza, który otworzył drzwi, aby mu pozwolić w.
Von Brunnowi grozi kara śmierci, donosi korespondent CBS News Bob Orr w Waszyngtonie.
Strażnik Stephen T. Johns został zastrzelony w środę przez negującego Holocaust Jamesa von Brunna, który zostawił swój samochód przed wejściem do muzeum i wszedł z karabinem u boku, powiedziała na konferencji prasowej szefowa policji rejonowej Cathy Lanier.
Policja ma taśmę z monitoringu pokazującą, że von Brunn zaparkował ten czerwony samochód przed muzeum i ruszył w kierunku budynku z karabinem kaliber 22 u boku. Johns zaczął otwierać drzwi, by wpuścić von Brunna i został natychmiast zastrzelony. Dwóch innych ochroniarzy odpowiedziało ogniem. Zużyte naboje ujawniają, że Von Brunn oddał trzy strzały, oficerowie osiem, donosi Orr.
W jego samochodzie funkcjonariusze znaleźli zeszyt z odręcznie napisaną notatką: „Chcesz moją broń – tak ją zdobędziesz. Holokaust to kłamstwo. Obamę stworzyli Żydzi” – czytamy w oświadczeniu sądu.
Karabin kaliber .22 von Brunna mieścił 10 kolejnych pocisków, a śledczy znaleźli więcej w jego samochodzie i mieszkaniu w Annapolis w stanie Maryland, które dzielił z synem i jego narzeczoną.
Muzeum pozostało zamknięte w czwartek, a flagi powiewały w połowie sztabu na cześć 39-letniego Johnsa, który pracował w muzeum przez sześć lat. Za murami muzeum pozostawiono bukiety róż, lilii i innych kwiatów. Wejście, w którym doszło do strzelaniny, było jeszcze odgrodzone taśmą policyjną.
Dyrektor muzeum Sara Bloomfield powiedziała, że Johns „zginął bohatersko na służbie”.
„Dla mnie był świetnym facetem. A kiedy usłyszałem o tym, co się stało, było mi po prostu smutno. I wściekły na faceta, który go zastrzelił” – powiedział Orr w czwartek 11-letni syn Johnsa, Stephen Johns Jr.
Von Brunn, który kilkadziesiąt lat temu próbował porwać członków Rezerwy Federalnej, pozostał w stanie krytycznym w czwartek w szpitalu w Waszyngtonie. Samozwańczy artysta, reklamowiec i pisarz, napisał antysemicki traktat „Zabić najlepszych Gojów”, potępił „brązowienie Ameryki” i twierdził, że demaskuje żydowski spisek „w celu zniszczenia puli genów Białych”. Pisał także o całym życiu wrzącym gniewem.
„Lepiej być silnym niż prawym”, powiedział w jednym ze swoich mrocznych postów online, „chyba że lubisz umierać. Tłumy nienawidzą dobrych facetów.
Von Brunn został oskarżony o morderstwo i zabójstwo podczas posiadania broni palnej w ośrodku federalnym. Władze podały, że w czwartek możliwe są również oskarżenia o przestępstwa z nienawiści.
„Wiemy, co pan von Brunn zrobił wczoraj w muzeum Holokaustu. Teraz naszym obowiązkiem jest ustalić, dlaczego to zrobił” – powiedział Joseph Persichini, zastępca dyrektora biura terenowego FBI w Waszyngtonie.
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego powiedział, że strzelanina nie wydaje się mieć związku z terroryzmem, według wspólnej oceny Bezpieczeństwa Wewnętrznego i FBI, chociaż Persichini określił ją jako „terroryzm wewnętrzny”.
Powiedział, że władze skontaktowały się lub odwiedziły osoby lub miejsca wymienione w dokumentach znalezionych w samochodzie von Brunna. Władze przeszukały czerwonego Hyundaia 2002 w poszukiwaniu materiałów wybuchowych, ale nie znalazły żadnego.
Von Brunn został skazany w 1983 r. za usiłowanie porwania z bronią w ręku i inne zarzuty w 1981 r., gdy próbował przejąć członków zarządu Fed. Strażnik schwytał go przed pomieszczeniem, w którym obradował zarząd. Miał ze sobą w torbie rewolwer, odpiłowaną strzelbę i nóż. Odsiedział ponad sześć lat w więzieniu.
„Temat tkwi w mojej pamięci jak stara śmierć na drodze” – pisał o schwytaniu. „To, co mogło być wielkim zwycięstwem, zamieniło się w niegodziwą porażkę”.
Von Brunn pochodzi z St. Louis, weterana II wojny światowej, który służył w marynarce wojennej, pracował w reklamie w Nowym Jorku, a pod koniec lat 60. przeniósł się do Wschodniego Wybrzeża Maryland, gdzie pozostał w branży reklamowej i próbował odcisnąć piętno. jako artysta.
Z danych publicznych wynika, że w latach 2004 i 2005 krótko mieszkał w Hayden w stanie Idaho, gdzie przez lata był siedzibą rasistowskiej grupy Narodów Aryjskich, prowadzonej przez neonazistę Richarda Butlera.
Grupy zajmujące się prawami obywatelskimi znały jego historię.
„Śledziliśmy tego faceta od dziesięcioleci” – powiedziała Heidi Beirich, dyrektor ds. badań projektu wywiadowczego Southern Poverty Law Center, który śledzi przestępstwa z nienawiści. „Myśli, że Żydzi kontrolują Rezerwę Federalną, system bankowy, że w zasadzie wszyscy Żydzi są źli”.
W Białym Domu, zaledwie kilka przecznic od muzeum, prezydent Barack Obama powiedział: „Ten skandaliczny czyn przypomina nam, że musimy zachować czujność wobec antysemityzmu i uprzedzeń we wszystkich jego formach. Żadna amerykańska instytucja nie jest ważniejsza dla tych wysiłków niż Muzeum Holokaustu i żaden akt przemocy nie zmniejszy naszej determinacji w uhonorowaniu tych, którzy zginęli, budując bardziej pokojowy i tolerancyjny świat”.
Internetowe pisma von Brunna mówią, że Holokaust był mistyfikacją. „W Auschwitz mit „Holokaustu” stał się Rzeczywistością, a Niemcy, kulturowa perełka Zachodu, stały się pariasem wśród narodów świata” – napisał.
Von Brunn twierdził na swojej stronie internetowej, że od dawna współpracuje z Willisem Carto, wydawcą książek zaprzeczających Holokaustowi.
Carto kategorycznie zaprzeczył temu w rozmowie telefonicznej, mówiąc, że od lat nie miał kontaktu z von Brunnem i nigdy nie miał z nim żadnego związku.
W rzeczywistości, Carto powiedział, że w ostatnich miesiącach von Brunn „wypalił wiele gniewu” na atakowaniu „American Free Press”, tygodnika Carto, „mówiąc, że te gazety i ludzie, którzy je publikowali, byli zbyt łagodni wobec Żydów”.
Atak był trzecim w ostatniej fali niepokojących strzelanin, które wydawały się mieć podłoże polityczne lub etniczne.
23-letni szeregowiec wojskowy, William Andrew Long, został zastrzelony w tym miesiącu przed biurem rekrutacyjnym w Arkansas, a inny żołnierz został ranny. Podejrzany, muzułmanin nawrócony, powiedział, że uważa zabójstwo za uzasadnione ze względu na obecność wojskową USA na Bliskim Wschodzie.
Pod koniec ubiegłego miesiąca dostawca aborcji, dr George Tiller, został zastrzelony w swoim kościele.
Johns, ochroniarz zabity w środę, był czarny.
Zaledwie w zeszłym tygodniu Obama odwiedził teren niemieckiego obozu koncentracyjnego Buchenwald w Niemczech, gdzie zauważył: „Są tacy, którzy twierdzą, że Holocaust nigdy nie miał miejsca”. Dodał: „To miejsce jest ostatecznym potępieniem takich myśli, przypomnieniem o naszym obowiązku konfrontacji z tymi, którzy kłamaliby o naszej historii”.
W oświadczeniu rządu Izraela minister informacji i diaspory Yuli Edelstein powiedział, że strzelanina była „kolejnym dowodem na to, że antysemityzm i negowanie Holokaustu nie przeszły ze świata”.
A Council on American-Islamic Relations, prominentna amerykańska organizacja muzułmańska, oświadczyła w oświadczeniu: „Potępiamy ten pozornie motywowany uprzedzeniami atak i stajemy po stronie społeczności żydowskiej i Amerykanów wszystkich wyznań w odrzuceniu tego rodzaju nienawiści i nietolerancji, które może prowadzić do takich niepokojących incydentów”.
Mark Potok z Southern Poverty Law Center powiedział, że strona internetowa von Brunna od dawna figuruje na liście stron szerzących nienawiść.
„Śledzimy tego faceta od dziesięcioleci” – powiedziała Heidi Beirich, dyrektor ds. badań w Centrum Wywiadowczym, które śledzi przestępstwa z nienawiści. „Myśli, że Żydzi kontrolują Rezerwę Federalną, system bankowy, że w zasadzie wszyscy Żydzi są źli”.
Wielebny David Ostendorf, dyrektor wykonawczy Center for a New Community w Chicago, narodowej grupy praw obywatelskich, powiedział, że von Brunn opisał w swoich pismach długą relację z Willisem Carto, założycielem Liberty Lobby, Spotlight Newspaper i znanym zwolennikiem białej supremacji i antysemitą.