Profil ofiary: Laura Lynn Harberts, 18 lat. (Drugie ciało nigdy nie zostało zidentyfikowane)
Metoda zabójstwa: Stobmacywanie nożem
Lokalizacja: Altamonte Springs, Floryda, USA
Status: Skazany na śmierć 15 sierpnia 1975 r.Odwrócono 17 kwietnia 1997 r.W listopadzie 1998 roku Spaziano nie przyznał się do zakwestionowania morderstwa drugiego stopnia i został skazany na karę pozbawienia wolności
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych
Sąd Najwyższy Florydy
opinia67929
opinia67929a
opinia67929b
opinia72464
opinia74675
opinia75874
opinia77633
opinia87634
opinia92801
Józef Spaziano został osądzony za zabójstwo młodej kobiety, które miało miejsce dwa lata wcześniej. Żadne fizyczne dowody nie wiązały go z przestępstwem. Został skazany przede wszystkim na podstawie zeznań nastolatka uzależnionego od narkotyków, który po hipnozie i przesłuchaniu z „odświeżoną pamięcią” myślał, że przypomniał sobie opisujący morderstwo Spaziano. Ten świadek powiedział niedawno, że jego zeznanie było całkowicie niewiarygodne i nieprawdziwe. Zeznania wywołane hipnozą nie są już dopuszczalne na Florydzie. Nakazy śmierci były wielokrotnie podpisywane na Spaziano, mimo że ława przysięgłych w jego sprawie zaleciła dożywocie.
W styczniu 1996 roku sędzia sądu okręgowego na Florydzie O.H. Eaton przyznał Spaziano nowy proces, a decyzja ta została podtrzymana przez Sąd Najwyższy Florydy 17 kwietnia 1997 r. W listopadzie 1998 r. Spaziano nie zgłosił sprzeciwu wobec morderstwa drugiego stopnia i został skazany na karę pozbawienia wolności. Pozostaje w więzieniu pod innym zarzutem.
Zabójca „Crazy Joe” Spaziano ma odmowę zwolnienia warunkowego
Autor: Rene Stutzman – Orlando Sentinel
16 października 2008
TALLAHASSEE – Florida Parole Commission dodała w środę sześć miesięcy kary więzienia dla skazanego mordercy Josepha „Crazy Joe” Spaziano, jednego z najbardziej znanych zabójców w historii Centralnej Florydy.
Komisarze przesunęli datę jego uwolnienia na październik 2060 r., kiedy miałby 115 lat.
63-letnia Spaziano odsiaduje dożywocie za zgwałcenie 16-letniej dziewczyny z hrabstwa Orange w 1974 roku. Podczas procesu zeznała, że wsiadła do ciężarówki ze Spaziano i innym mężczyzną, który zaproponował jej marihuanę. Zabrali ją do klubu motocyklowego gangu Outlaws, gdzie była gwałcona i bita, aż straciła przytomność.
Mężczyźni następnie zawieźli ją do skrawka lasu w okolicy Lockhart, gdzie dusiła się, dopóki nie straciła przytomności, powiedziała jurorom. Kiedy się ocknęła, ktoś podciął jej szyję i oczy, pozostawiając ją ślepą na lewe oko.
Gwałt i cięcie nie są najbardziej brutalnymi przestępstwami przypisywanymi Spaziano. Laura Harberts, lat 18, pracownica szpitala w Orlando, została znaleziona martwa na wysypisku Seminole County w sierpniu 1973 roku. Została zgwałcona i okaleczona seksualnie.
Spaziano spędził prawie 20 lat w oczekiwaniu na egzekucję za zbrodnię. Następnie, w 1995 roku, główny świadek oskarżenia wycofał się i sprawa o morderstwo się rozpadła.
Po tym, jak sędzia zarządził nowy proces, prokuratorzy ostatecznie zgodzili się, aby Spaziano nie wnosił sprzeciwu w zamian za 23-letni wyrok, czas, który już odsiedział.
Od tego czasu jedyną rzeczą, która trzyma Spaziano w więzieniu, jest gwałt w Orange County.
Ani Spaziano, ani ofiara gwałtu, obecnie po czterdziestce, nie pojawiła się na środowym przesłuchaniu.
Ale córka Spaziano, Marynoel Tabar z Petersburga, to zrobiła. Błagała komisję o zwolnienie jej ojca.
Ofiara gwałtu zidentyfikowała dla władz niewłaściwego człowieka, powiedział Tabar, być może z powodu zamieszania.
Oskarżenie o morderstwo również było bezpodstawne, powiedział Tabar. W jej ojcu „państwo znalazło idealnego kozła”, powiedziała.
Zastępca prokuratora stanowego hrabstwa Seminole, Tom Hastings, wezwał komisję do pozostawienia Spaziano w więzieniu, nazywając go „gwałtownym, okrutnym osobnikiem”.
Drugie ciało znaleziono w tym samym czasie co ciało Harberta - młodej kobiety, której nigdy nie zidentyfikowano. Nikt nie został oskarżony o jej śmierć.
Po wysłuchaniu wszystkich zeznań komisarze ds. zwolnienia warunkowego Tena Pate i Monica David rozmawiali przez kilka chwil w ciszy, po czym ogłosili przedłużenie wyroku Spaziano.
Jego zbrodnie były szczególnie brutalne, powiedział Pate.
Ponadto w listopadzie zeszłego roku przeklął sierżanta więziennego, kiedy oficer powiedział mu, żeby utrzymywał pokój w akademiku w czystości, co przyniosło Spaziano 15 dni dyscyplinarnego odosobnienia.
Rozgniewana Tabar powiedziała komisarzom, że nie sądzi, by komisja kiedykolwiek uwolniła jej ojca.
– To po prostu niesprawiedliwe – powiedziała.
Czy Floryda prawie dokonała egzekucji niewinnego człowieka?
Autor: Tena Jamison Lee – Abanet.org
Lato 1996
Może to było jego niefortunne przezwisko, a może społeczność żądzy zemsty, ale cokolwiek to było, „Szalony” Joe Spaziano spędził ostatnie 20 lat w więzieniu, być może niewinnym człowiekiem.
Skazany za zamordowanie w 1973 r. 18-letniej Laury Lynn Harberts, Spaziano był o krok od egzekucji przez system, który wielokrotnie i niemal rażąco pomijał jeden kluczowy punkt. Poza zeznaniem 16-latka, który pod wpływem hipnozy żywił urazę i „zapamiętywał” kluczowe fakty, stan Floryda nie miał żadnych wiarygodnych dowodów przeciwko Spaziano.
'Niezależnie od tego, co ludzie myślą o karze śmierci w ujęciu abstrakcyjnym, w rzeczywistości wysyła ona niewinnych ludzi do celi śmierci i w rzeczywistości powoduje egzekucję niewinnej osoby' - podkreślił Michael Mello, profesor prawa na Uniwersytecie Vermont i były obrońca z urzędu.
Wierząc „w szpik kostny”, że Spaziano jest niewinny, Mello mówi, że ta sprawa jest doskonałym przykładem zepsutego systemu prawnego. Jest zaangażowany w tę sprawę od jesieni 1983 roku. Pracując z nim nad naprawą tego możliwego błędu, pracuje Stephen Hanlon, partner w Holland & Knight i współprzewodniczący Komitetu Praw Obywatelskich i Równych Szans Sekcji IR&R.
Mello i Hanlon szybko dzielą się uznaniem, nie tylko z zawziętą determinacją obrońców i sędziów, ale także z zaangażowaniem i szczerym poparciem The Miami Herald, które wydaje się, że na razie zawstydziło system sądowy, aby zapobiec egzekucji.
– Joe Spaziano nie byłby dzisiaj żywy, gdyby nie „The Miami Herald” – powiedział Hanlon. „To nie mogło mieć miejsca w środku nocy, jak robi to wiele egzekucji”.
Fakt, że ten były więzień z celi śmierci zawdzięcza swoje życie gazecie z Florydy, to tylko jeden z wielu niepokojących aspektów sprawy, która obejmuje 20 lat.
21 sierpnia 1973 r. poważnie rozłożone ciała dwóch kobiet zostały zauważone przez kopacza basenów na wysypisku śmieci w hrabstwie Seminole. Niektóre raporty mówiły, że ciała zostały poważnie okaleczone. Jedno ciało zostało zidentyfikowane jako Harberts, urzędnik szpitalny, który miał zamiłowanie do autostopu. Drugie ciało nigdy nie zostało zidentyfikowane.
Większość wstępnego śledztwa koncentrowała się wokół jednego podejrzanego, Lynwooda Tate'a, który został aresztowany przez policję w swoim rodzinnym mieście Ateny w stanie Georgia, po tym, jak został oskarżony o gwałt przez kobietę z Orlando. Z rachunków bankowych wynikało, że otworzył konto bankowe w Orlando w czasie zniknięcia Harbertów. Złożył również podanie o pracę w szpitalu, w którym pracował Harberts.
Tate został przesłuchany, przeszedł badanie wariograficzne i został zahipnotyzowany. Nie zdał testu na wykrywaczu kłamstw, a śledczy stwierdził w raporcie, że wszystko „dobitnie wskazuje, że Lynwood Tate popełniła morderstwo Laury Lynn Harberts i innej niezidentyfikowanej kobiety”. Tate nigdy nie został oskarżony, ale pozostał podejrzanym do 1974 roku.
W 1974 roku śledczy zaczęli rozmawiać z Tonym DiLisio, 16-letnim narkomanem, który podziwiał status Joe Spaziano jako prezesa oddziału Outlaws, niesławnego gangu motocyklowego. Uważali, że Spaziano mógł mieć burzliwy romans z macochą DiLisio. Kiedyś powiedziała reporterowi, że została zgwałcona przez Spaziano, ale nie wniosła oskarżenia.
Kiedy po raz pierwszy przesłuchiwany przez policję, Dilisio nie był zbyt pomocny, mówiąc, że nie wiedział o morderstwach. Śledczy najwyraźniej nie byli przekonani i zdecydowali się zahipnotyzować go przez Josepha McCawleya, miejscowego faceta, którego praca była w przeszłości kwestionowana.
Po dwukrotnej hipnozie DiLisio powiedział, że pamięta, jak Spaziano pokazał mu dwa martwe ciała. Wywołane zeznania były właśnie tym, na co czekali prokuratorzy. Kontynuowali swoją sprawę.
Podczas procesu w styczniu 1976 r. DiLisio „przypomniał sobie”, że Spaziano zabrał go na wysypisko, aby pokazać mu dwa okaleczone ciała i chwalił się, że je zabił. Nie powiedziano ławie przysięgłych, że te „wspomnienia” zostały wywołane hipnozą.
Większość zeznań DiLisio była niespójna i nie została zakwestionowana przez obrońcę Eda Kirklanda. Początkowo DiLisio powiedział, że zażywał LSD, kiedy zobaczył ciała. Na rozprawie powiedział, że nie używał LSD, dopóki nie zobaczył ciał. Złożył również zeznania, które były sprzeczne z tym, co wcześniej opowiadał o tym, co widział na wysypisku.
Zauważając, że ich sprawa opierała się na jego zeznaniach, prokurator powiedział w sądzie: „jeśli nie możemy dostać się do zeznań Tony'ego DiLisio, nie mielibyśmy absolutnie żadnej sprawy”. Nie przedstawili żadnych fizycznych dowodów łączących Spaziano z morderstwem.
Po długiej naradzie ława przysięgłych wróciła z wyrokiem skazującym. Zalecili dożywocie w więzieniu, wyrok, który mógłby wskazywać, że nie wierzyli mocno w winę Spaziano: gdyby myśleli, że popełnił tę brutalną zbrodnię, prawdopodobnie skazaliby go na śmierć.
Mello ma oświadczenie ławy przysięgłych stwierdzające, że ława przysięgłych zaleciła raczej dożywocie niż śmierć, ponieważ nie byli tak pewni, że Spaziano był w ogóle winny. Jedynymi wyborami ławy przysięgłych na etapie winy/niewinności było uniewinnienie lub skazanie za morderstwo pierwszego stopnia.
Na rozprawie koledzy z zespołu Outlaw, motocykliści Spaziano, nosili pełne motocyklowe regalia, tatuaże i wszystko inne. Jurorzy nie byli pewni, czy chcą wypuścić Spaziano z powrotem na ulice. Zdecydowali się wsadzić go do więzienia na całe życie.
Sędzia Robert McGregor uchylił ich zalecenia i skazał Spaziano na karę śmierci.
Mello został przydzielony do sprawy Spaziano jesienią 1983 roku, gdy pracował w Biurze Przedstawiciela ds. Zabezpieczenia Kapitału.
„Myślałem, że proces był żartem – równie schrzanionym, jak każdy, o którym czytałem” – mówi Mello, który jest jednym z nielicznych specjalistów od prawa dotyczącego zabójstw po skazaniu i reprezentował około 70 skazanych mężczyzn, w tym przyznał się do winy w serialu. morderca Ted Bundy.
„Kiedy po raz pierwszy angażuję się w sprawę, wina i niewinność nie mają dla mnie znaczenia”. Po spotkaniu z klientem rok później Mello był przekonany o jego niewinności. — Miał do siebie takie proste podejście.
Trzy kluczowe problemy pojawiły się w Mello podczas przeglądu sprawy i nadal go niepokoją:
Naruszyło konstytucję federalną, zezwalając sędziom na pominięcie zalecenia ławy przysięgłych o dożywotnim pozbawieniu wolności.
Mello poruszyła tę kwestię w petycji certiorari do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który wydał certyfikat wiosną 1984 r. Ponieważ ława przysięgłych zwykle reprezentuje przekrój społeczności, być może są bardziej życzliwi, argumentowała. Wskazał na badanie, które wykazało, że gdy wybierani są sędziowie, są oni bardziej podatni na karę śmierci, zwłaszcza w głośnych sprawach.
Ponadto utrzymywał, że decyzja o śmierci jest osądem moralnym, a nie prawnym.
Przegrał argument. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych podtrzymał wyrok 6-3, a sędziowie Brennan, Marshall i Stevens nie zgodzili się. Zgłaszający sprzeciw sędziowie argumentowali, że okrutną i niezwykłą karą dla sędziego jest uchylanie ławy przysięgłych i samodzielne nałożenie kary śmierci.
Floryda to jeden z czterech stanów, w tym Indiana, Alabama i Delaware, w których sędzia może uchylać wyrok przysięgłych. Ponieważ odpowiedzialność za skazanie została podzielona między sędziego i ławę przysięgłych, żaden z nich nie ponosił odpowiedzialności za życie Spaziano.
Nie pomogło, że Spaziano bał się i nienawidziła społeczność, a Orlando Sentinel domagał się jego śmierci.
Sędzia może uchylić ławę przysięgłych, gdy „żaden rozsądny sędzia nigdy nie mógłby dojść do takiego wniosku”. Na podstawie dostępnych dowodów Hanlon jest zaskoczony, że sędzia doszedł do orzeczenia kary śmierci.
„Mamy tu na Florydzie straszliwy problem” – zgadza się Hanlon. „Na Florydzie uchylenia ławy przysięgłych są rutynowo podtrzymywane… i działało to wbrew zamierzeniom prawa”.
Świadek kluczowy w procesie Spaziano ujawnił informacje tylko pod hipnozą.
W sprawie z 1985 roku, Bundy przeciwko Stanowi Floryda, Sąd Najwyższy Florydy orzekł, że dowody wywołane hipnozą są niewiarygodne i niedopuszczalne. Sąd Najwyższy Florydy odmówił zastosowania swojej decyzji z 1985 roku w sprawie Spaziano.
Jury nigdy nie powiedziano, że pamięć DiLisio została „wzmocniona” przez hipnozę.
W październiku 1984 r. gubernator podpisał pierwszy nakaz egzekucyjny Spaziano. Mello wygrał zawieszenie egzekucji, chociaż Sąd Najwyższy Florydy później odrzucił jego argumentację. Argument ten koncentrował się wokół nieujawnienia prokuratorowi procesowemu Spaziano dowodów, że ktoś inny mógł być zamieszany w morderstwo.
Prokuratorzy przedstawili dowody, że współlokatorka Harberts słyszała, jak rozmawiała przez telefon z „Joe” w noc, kiedy zniknęła.
Policja i prokuratorzy wiedzieli, ale nie ujawnili, że Harberts rozmawiał ze współpracownikiem i znanym przestępcą seksualnym, Joe Suarezem, a nie Joe Spaziano. Mello dowiedział się również po pierwszym procesie Spaziano, że Suarez zaprzeczył policji, że był z Harberts 5 sierpnia 1973 r., zaledwie kilka tygodni przed znalezieniem jej ciała.
Co ważniejsze, w nieujawnionym, udokumentowanym wywiadzie policja była w stanie stwierdzić, że Suarez był z Harbert w noc jej zniknięcia.
Mello nie udało się przekonać sędziego stanowego, sędziów Sądu Najwyższego Florydy, sędziego okręgu federalnego, trzech sędziów Jedenastego Sądu Apelacyjnego i sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, by przyjrzeli się tym nowym dowodom. W 1994 r. złożył kolejną petycję certiorari do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, bez skutku.
„Jest zasadą sądu, że jeśli obrońca nie wniósł na rozprawie słusznych zastrzeżeń, to pomyłki nie można podnosić w apelacji. Ponadto sądy federalne muszą stosować się do stanowych przepisów proceduralnych. Z tego powodu żaden sąd nigdy nie orzekł co do zasadności dowodów wykazujących niewinność pana Spaziano” – napisał Mello w 1995 Fall Vermont Law Review.
24 maja 1995 roku gubernator Florydy Chiles podpisał kolejny wyrok śmierci na Spaziano. Jego data egzekucji została wyznaczona na 7 rano, 27 czerwca 1995 r.
Czując się pokonany przez sądy, Mello postanowił zrobić coś, czego przysiągł, że nigdy nie zrobi. Zaniósł swoją sprawę do mediów.
Podziwiał nagrodzoną nagrodą Pulitzera książkę „Zaproszenie do linczu”, autorstwa starszego redaktora z Miami Herald, Gene'a Millera, która przedstawia historię Freddiego Pittsa i Wilberta Lee, którzy byli niewinni swoich zbrodni.
Mello błagał Millera, który w końcu zgodził się rozpatrzyć sprawę. Miller przeszukał transkrypcje procesów, raporty policyjne, transkrypcje sesji hipnozy gwiezdnego świadka stanu i taśmy audio z tych sesji hipnozy. Następnie przekazał informacje Warrenowi Holmesowi, który był jego głównym śledczym w sprawie Pittsa i Lee.
Zarówno Miller, jak i Holmes uwierzyli, że Spaziano był niewinny.
Mając zaledwie miesiąc przed terminem egzekucji, gazeta wyznaczyła grupę reporterów, którzy zaatakowali tę historię ze wszystkich stron. Zaczęli od wyśledzenia Tony'ego DiLisio.
W 1985 roku Mello wysłał własnego śledczego do małego kalifornijskiego miasteczka, w którym mieszkał DiLisio, ale DiLisio nie chciał mówić. Dziesięć lat później, w marcu 1995 roku, śledczy z biura Capital Collateral Representative (gdzie pracował Mello) znalazł DiLisio w Pensacola na Florydzie. Nadal nie chciał mówić.
Mello w końcu podał adres Pensacoli reporterce Miami Herald Lori Rozsie, której pierwsze spotkanie z DiLisio zakończyło się krótkim trzaśnięciem drzwiami przed twarzą. Próbowała jeszcze dwa razy, ale nie mogła zmusić go do mówienia.
W końcu, podczas czwartej wizyty u jego drzwi, DiLisio otworzył się, zapraszając Rozsę do swojej kuchni i wyznając jej, że 20 lat wcześniej policja naciskała na niego, by palił Spaziano.
Powiedział, że zaoferowano mu zwolnienie z zakładu dla nieletnich w zamian za zeznawanie przeciwko Spaziano. Opowiedział o nienawiści ojca do Spaziano za romans z macochą DiLisio. Powiedział, że jest gotów zrobić wszystko, by zadowolić swojego agresywnego ojca. Opowiadał o znalezieniu Boga i chęci oczyszczenia sumienia. To była właśnie historia, której Herald (i Spaziano) potrzebował.
Rozsa pisała o sprostowaniu i kolejnych opowiadaniach broniących niewinności Spaziano. Inne media zaczęły podchwytywać tę historię i bronić przyczynę fałszywego oskarżenia Spaziano. Jednak Orlando Sentinel walczył zębami i pazurami o egzekucję Spaziano.
Pod naciskiem doniesień medialnych gubernator Chiles wstrzymał egzekucję z 27 czerwca i zarządził stanowe śledztwo Departamentu Egzekwowania Prawa na Florydzie w sprawie odwołania DiLisio. Raport, który został zapieczętowany, kwestionował jednak wiarygodność odwołania DiLisio.
Chiles podpisało nowy wyrok śmierci w dniu 24 sierpnia 1995 roku, piątym Spaziano.
8 września Mello zwrócił się do Sądu Najwyższego Florydy z prośbą o wstrzymanie egzekucji i przeprowadzenie rozprawy dowodowej. Pobytu odmówiono, ale rozprawa została przyznana.
Sąd nakazał Mello, prawnikowi apelacyjnemu z bardzo małym doświadczeniem procesowym, bez współpracowników i bez śledczego, przeprowadzenie rozprawy dowodowej tydzień później. Sąd nakazał również pomoc przedstawicielstwu zabezpieczeń kapitałowych. Mello twierdził, że tydzień to za mało.
12 września 1995 r. sąd odrzucił Mello sprawę i przyznał Spaziano kolejny pobyt. Rozprawa dowodowa w celu zbadania odwołanych zeznań DiLisio została zaplanowana na drugi tydzień stycznia 1996 roku.
Wejdź do Hanlon and Holland and Knight, największej firmy prawniczej na Florydzie, zatrudniającej 475 prawników. Zespół kierowany przez Gregga Thomasa, partnera biura firmy w Tampa, wraz z Jimem Russem, wybitnym prawnikiem obrony karnej z Orlando, szybko zebrał się, aby zbadać pojedynczy problem odwołania DiLisio. Święta Dziękczynienia i Boże Narodzenie przemknęły przez nich niepostrzeżenie.
„Pracowaliśmy nad tą sprawą dzień i noc” – przyznał Hanlon. „W sprawie kary śmierci wiąże się ogromny wysiłek. Wszystkie okoliczności związane z jego zeznaniami musiały zostać zbadane.
Wezwano dwóch biegłych w sprawach wypartej pamięci, a także samego DiLisio, który stał przy swoim odwołaniu. Firma przeznaczyła około 400 000 USD na czas prawnika, a także 400 000 USD na koszty obsługi rozprawy. Czas i pieniądze najwyraźniej się opłaciły.
Na dzień przed 20. rocznicą skazania Spaziano w celi śmierci, sędzia sądu okręgowego na Florydzie O.H. Eaton, Jr., zarządził nowy proces o morderstwo dla Spaziano.
„W Stanach Zjednoczonych każda osoba, bez względu na to, jak nieprzyjemna, ma prawo do należytego procesu sądowego i sprawiedliwego procesu. Pozwany nie otrzymał żadnego” – napisał Eaton w ośmiostronicowym orzeczeniu. „Ważność wyroku w tej sprawie opiera się na zeznaniach uznanego krzywoprzysięzcy, który miał wszelkie powody, by sfabrykować historię, w którą miał nadzieję, że w nią uwierzy”.
Stan zdecydował się odwołać od decyzji do Sądu Najwyższego Florydy i niedawno złożył wstępną opinię w sprawie.
Gdy obie strony szykują się do kolejnej rundy, Spaziano czeka w więzieniu, chociaż teraz jest już poza celą śmierci. Odsiaduje wyrok za gwałt, który również opiera się na zeznaniach Tony'ego DiLisio.
Jeśli jego wytrwali adwokaci i zwolennicy postawią na swoim, Spaziano może pewnego dnia stać się wolnym człowiekiem.
PŁEĆ: M RASA: W TYP: T MOTYW: Płeć./Smutna.
MO: Wyjęty spod prawa motocyklista; domniemany gwałciciel młodych kobiet pozostawionych w śmietnikach
DYSPOZYCJA: Życie + pięć lat za gwałt/napaść, 1975 (ofiara oślepiona nożem); skazany z jednej strony, 1976 (uchylenie kary śmierci w wyniku apelacji, nowy proces w toku)