Profil ofiary: Monica Anne Anderson, 26 lat (jej kochanek)
Metoda zabójstwa: Przeszywający nożem (91 razy)
Lokalizacja: Wysokości cytrusowe, Hrabstwo Sacramento, Kalifornia,jeleń
Status: Skazany na 25 lat więzienia 5 października 2012 r.
Kobieta zostaje skazana na 25 lat dożywocia za zadźganie dziewczyny nożem na Citrus Heights
Pszczoła Sacramento
5 października 2012 r.
Dziś rano sędzia Sądu Najwyższego Sacramento skazał 22-letnią kobietę na dożywocie 25 lat za dźgnięcie jej raz jeszcze kochanka - 91 razy - w przypływie zazdrości i wściekłości.
W sierpniu ława przysięgłych skazała Lan Anh Le za morderstwo pierwszego stopnia w marcu 2010 roku w wyniku zadźgania nożem 26-letniej Moniki Anderson. Le miał wtedy 20 lat.
Sędzia Ernest W. Sawtelle wydał maksymalny wyrok po zwróceniu się do płaczliwej rodziny Andersona na widowni, mówiąc, że nie może nie myśleć o własnej córce io tym, jak by to było stracić dziecko.
— Wyrażam wam najgłębsze współczucie — powiedział Sawtelle — i czuję wielki smutek w twoim imieniu.
Kilku krewnych Andersona zwróciło się do sądu, opisując swoje poczucie straty i zniszczenia po śmierci kobiety.
Jej matka, Vee Arroyo, opisała to jako „najgorszy koszmar matki”. Powiedziała, że smutek zagraża jej małżeństwu, zdrowiu i pracy.
– To wywróciło moje życie do góry nogami – powiedziała drżącym głosem.
Obrońca Le, Sandra Di Giulio, przeczytała krótkie oświadczenie swojego klienta, w którym przeprosiła za to, co zrobiła.
„Mam nadzieję, że mi wybaczysz” – odczytał Di Giulio z oświadczenia Le. – Naprawdę żałuję tego, co zrobiłem.
Adwokaci po obu stronach opisali kobiety jako romantyczne. Jednak Arroyo powiedział The Bee, że jej córka zawsze temu zaprzeczała.
Po przesłuchaniu rodzina i przyjaciele Andersona przytulali się i płakali na korytarzu. Arroyo powiedziała, że jest zadowolona z tego wyroku, ale dodała: „Wciąż nie mam z powrotem mojej córki.
Smutne zakończenie historii miłosnej trafia do jury Sacramento w procesie o morderstwo
By Kim Minugh -Pszczoła Sacramento
środa, 1 sierpnia 2012
Opowiedzieli burzliwą i dramatyczną historię miłosnego romansu dwóch młodych kobiet, opowieść pełną namiętności i zabawy, zazdrości i okropnego zakończenia.
Ale w jaki sposób potoczył się ten tragiczny koniec, co do którego dwóch prawników się nie zgadzało: czy było to zimne, wyrachowane morderstwo? A może spontaniczny akt podsycany kokainą, alkoholem i wściekłością?
We wtorek rano prokurator i obrońca z urzędu pozostawili odpowiedź jurorom, którzy zadecydują o losie Lan Anh Le, która w wieku 22 lat jest oskarżona o zabójstwo swojej kochanki, 26-letniej Moniki Anne Andersona.
Kilka kluczowych szczegółów ataku z 13 marca 2010 r. było bezspornych w sądzie. Le, wtedy 20-latek, i Anderson spędzili całą noc pijąc wódkę i wciągając linie kokainy, zanim w sypialni wybuchła niestabilna kłótnia o ładowarkę do telefonu komórkowego.
Gdy Anderson próbowała uciec z mieszkania w Citrus Heights, Le pogonił ją z rzeźniczym nożem w dłoni. Wbiła go w plecy kochanka, a potem, kiedy Anderson upadł na ziemię, w jej klatkę piersiową, ramiona i szyję.
Patolog sądowy naliczyłby 91 ran kłutych.
Zastępca prokuratora okręgowego Anthony Ortiz obiecał krótki, prosty proces z makabrycznymi dowodami, z których część wyświetlił na projektorze podczas swojego wystąpienia otwierającego.
Powiedział, że dowody nie pozostawią wątpliwości w umysłach przysięgłych, że Anderson został „brutalnie zamordowany bez żadnego uzasadnionego powodu”.
Jako zapowiedź Ortiz grał w klipach przysięgłych z nagranego na taśmie wideo oświadczenia, które Le przekazał detektywowi z Citrus Heights wkrótce po ataku. W jednym z klipów twierdzi, że „wszystko byłoby spokojnie”, gdyby Anderson właśnie oddał ładowarkę do telefonu komórkowego; w innym powiedziała, że Anderson „tak naprawdę nie walczył”.
„Zaczęła uciekać ode mnie i wtedy to się stało” – powiedziała w innym odcinku, nawiązując do dźgnięcia. – Byłem po prostu naprawdę wkurzony.
Ortiz opisał ławie przysięgłych szalony telefon, który Anderson wykonał do swojej matki sześć miesięcy wcześniej, w którym zapłakana młoda kobieta powiedziała, że jej dziewczyna na ślepo ją zaatakowała, zaciemniając jej oko i siniacząc na ramieniu.
Pokazał zdjęcia jej obrażeń, które zrobił policjant Citrus Heights.
Inne zdjęcia, które Ortiz pokazał jurorom, zawierały pośmiertne zdjęcia pociętego ciała Andersona, a jedno z nich wywołało słyszalne westchnienie krewnego na widowni.
Więcej dowodów wykaże „drobnostkę” i „śmieszność” zbrodni, powiedział Ortiz. „W końcu usłyszysz o kilku decyzjach podjętych tego dnia – decyzji o zabiciu, decyzji o ściganiu jej, decyzji o wielokrotnym dźgnięciu jej w plecy” – powiedział Ortiz. „Pozostaniesz z uczuciem: „To śmieszne”. '
Obrończyni publiczna Sandra Di Giulio starała się wzbudzić współczucie dla swojego klienta, powracając do niespokojnego dzieciństwa Le jako jednego z 10 dzieci wychowywanych przez wietnamskich uchodźców w ciasnym domu na południu Sacramento.
Di Giulio powiedział, że służby ochrony dzieci kilkakrotnie prowadziły dochodzenie w sprawie zarzutów o wykorzystywanie i zagrożenie, ale dzieci zostały nauczone, aby z nimi nie rozmawiać.
Opisała 16-letnią Le, która związała się z niewłaściwym facetem, odpowiedzialnym za uzależnienie jej od narkotyków. Wreszcie, w domu grupowym dla kobiet, Le zaczęła porządkować swoje życie, tylko po to, by wyrwać się z systemu.
Di Giulio powiedział, że Le mocno zakochał się w Andersonie, „spojrzał na (ją)… tę ładną, starszą dziewczynę, która wydawała się mieć wszystko”.
Opisała ich związek jako młodą miłość, „trudną” i „namiętną”.
„Bardzo kochała Monikę Anderson, ale 13 marca 2010 roku, kiedy Lan miała zaledwie 20 lat, pod wpływem alkoholu, kokainy i emocji zrobiła coś, czego nigdy, przenigdy nie będzie w stanie odzyskać”. powiedział Di Giulio.
Opisała, jak jej klientka leżała obok martwego ciała Andersona i obracała się nożem, raniąc się, jak to robiła jako niespokojna nastolatka, dopóki przyjaciółka Andersona nie wyjęła jej z rąk noża i zatrzymała ją, dopóki nie przyjechała policja.
Po zapoznaniu się z dowodami Di Giulio powiedział przysięgłym: „zrozumiecie, dlaczego była to zbrodnia z namiętności, zbrodnia, która może się wydarzyć tylko wtedy, gdy osoba taka jak Le ma tak intensywne uczucia do kogoś innego”.
„To nie było to celowe, przemyślane, zaplanowane, z premedytacją… morderstwo” – powiedział Di Giulio.
Rozpoczyna się proces w sprawie morderstwa kobiety oskarżonej o dźgnięcie kochanka 91 razy w 2010 roku
Pszczoła Sacramento
31 lipca 2012 r.
Tego ranka w Dziale 17 nie było wątpliwości, kto zabił Monikę Anderson.
Zamiast tego adwokaci w sali sądowej Sacramento Superior debatowali w swoich oświadczeniach wstępnych, czy Lan Anh Le dźgnęła nożem swojego 26-letniego kochanka w wyrachowanym ataku 13 marca 2010 roku, czy też w przypływie namiętności.
Zastępca prokuratora okręgowego Anthony Ortiz ostrzegł przysięgłych, że podczas procesu zobaczą makabryczne dowody, ale argumentował, że sprawa jest „prostą” sprawą o morderstwo.
22-letnia Le dźgnęła swoją dziewczynę 91 razy nożem, co jest dowodem „okrucieństwa ataku” – powiedział Ortiz. „Kiedy zobaczysz dowody, nie dojdziesz do innego wniosku – to było morderstwo” – powiedział Ortiz.
Obrońca Le, Sandra Di Giulio, argumentowała zamiast tego, że jej klientka działała tego ranka w gorączce pasji, napędzanej wódką, kokainą, zazdrością i wściekłością.
„Zrobiła coś, będąc pod wpływem alkoholu, kokainy i emocji, czego nigdy, przenigdy nie będzie w stanie cofnąć” – powiedział Di Giulio ławie przysięgłych.
Po zapoznaniu się z dowodami powiedziała: „zrozumiesz, dlaczego była to zbrodnia namiętności, zbrodnia, która może się wydarzyć tylko wtedy, gdy osoba taka jak Lan ma tak intensywne uczucia do kogoś innego”.
Dwudziestoletni wówczas Le śmiertelnie dźgnął Andersona po nocy imprezowania, która zakończyła się bójką między dwiema kobietami w mieszkaniu ofiary w Citrus Heights. Kobiety walczyły o ładowarkę do telefonu komórkowego.
Lan Anh Le Of Citrus Heights zabija kolejną kobietę podczas bójki
news10.net
13 marca 2010
Według władz gwałtowna walka między dwiema kobietami zakończyła się śmiertelnym ciosem nożem w kompleksie mieszkalnym Citrus Heights wczesnym rankiem w sobotę.
Walka między dwiema dorosłymi kobietami została zgłoszona około 2:30 w kompleksie przy 7683 Greenback Lane, sierż. policji Citrus Heights. – powiedział Lee Herrington.
Herrington powiedział, że te dwie kobiety znały się i nie było od razu jasne, co wywołało kłótnię w kompleksie wspólnym.
26-letnia Monica Anne Anderson doznała poważnych obrażeń i została uznana za zmarłą na miejscu zdarzenia. Druga kobieta, 20-letnia Lan Anh Le, była leczona z powodu drobnych obrażeń w miejscowym szpitalu i aresztowana pod zarzutem morderstwa.