Data morderstwa: 23 marca,tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty szósty
Data aresztowania: Ten sam dzień
Data urodzenia: J16,1967
Profil ofiary: Karin Knese (jego żona)
Metoda zabójstwa: Uduszenie
Lokalizacja: Hrabstwo St. Charles, Missouri, USA
Status: Skazany na śmierć 8 września 1997 r.
Stan Missouri przeciwko Randall Knese
985 SW2d 759 (Mo.banc. 1999)
Fakty dotyczące przypadku:
Rankiem 23 marca 1996 roku jeden z sąsiadów Knese'a usłyszał szczekanie psa po drugiej stronie ulicy, a następnie wrzask mężczyzny.
Kiedy sąsiadka podeszła do jej kuchennych drzwi, żeby zobaczyć, co się dzieje, Knese, ubrany tylko w spodnie dresowe ściągnięte wokół kostek, otworzył frontowe drzwi, wbiegł do domu sąsiadów i wylądował na kanapie.
Knese wstał, podciągnął spodnie i wszedł do kuchni, gdzie on i sąsiad zaczęli na siebie krzyczeć. Kiedy chłopak sąsiadki wszedł do kuchni, Knese pobiegł do sypialni i usiadł przed telewizorem. Po wyjściu do łazienki Knese wrócił do kuchni, a potem wybiegł na zewnątrz.
Inny sąsiad zobaczył Knese'a stojącego na zewnątrz, trzymającego miotłę i krzyczącego. Kiedy sąsiad podjechał blisko miejsca, w którym stał Knese, Knese wskoczył na maskę samochodu.
Sąsiad zauważył, że Knese ma trochę zadrapań na twarzy, ale poza tym nie wyglądał na rannego. Knese zsunął maskę i otworzył drzwi po stronie pasażera. Samochód nabrał jednak prędkości i zanim Knese zdołał wsiąść do samochodu, był ciągnięty wzdłuż boku samochodu, aż w końcu puścił. Sąsiadka, która prowadziła samochód, wezwała policję, gdy przyszła do pracy.
Policja znalazła Knese'a leżącego na drodze i zauważyła, że był zakrwawiony i miał wiele ran ciętych i otarć. Zapytany, w jaki sposób doznał obrażeń, Knese początkowo powiedział, że „diabeł przybył po niego”. Później powiedział, że „suka próbowała go zabić”. Knese powiedział również ratownikowi medycznemu, że nie chce być traktowany inaczej za to, co zrobił, a następnie został przewieziony do szpitala.
Podczas gdy jeden policjant jechał samochodem Knese'a, inny funkcjonariusz zbadał dom Knese'a. Z frontowego ganku domu ten oficer widział Karin Knese leżącą nieruchomo na podłodze. Jej ciało było częściowo nagie, z rozłożonymi nogami. Oficer nie znalazł pulsu ani innych oznak życia. Sanitariusz orzekł później, że pani Knese jest martwa.
W szpitalu policja poinformowała Knese o jego prawach Mirandy, a Knese zrzekł się ich. Knese złożył cztery oświadczenia na temat wydarzeń, które miały miejsce wcześniej tego dnia. Policja nagrała nagranie jedno z zeznań. W tych oświadczeniach Knese przyznał się do zabicia swojej żony.
Według Knese, jego żona zabrała ich dziecko i odwiedziła szwagierkę pani Knese poprzedniego wieczoru, ponieważ pani Knese była zła z powodu zażywania narkotyków przez Knese. Kiedy wróciła, powiedziała Knese'owi, że chce, aby opuścił ich dom. Oboje poszli spać w oddzielnych pokojach; Pani Knese spała na kanapie.
Knese obudził się wcześnie rano i połknął trochę kokainy. Mniej więcej godzinę później po zażyciu kokainy Knese wszedł do salonu, aby porozmawiać o problemach pary. Knese położyła żona, ale pani Knese nie chciała rozmawiać. Zepchnęła go z kanapy, ale Knese nadal ją dotykał i rozmawiał z nią.
Zmusił się do powrotu na kanapę i próbował rozpocząć grę wstępną. Kiedy pani Knese zaprotestowała, Knese ściągnął jej spodnie i majtki. Narzucił się na nią i próbował uprawiać z nią seks; jednak nie angażowali się w stosunek, ponieważ Knese nie mógł utrzymać i erekcji.
Pani Knese, według Knese'a, poszła „balistycznie”. Oboje zaczęli się kłócić, a pani Knese krzyknęła „gwałt”. Kiedy to zrobiła, Knese zakrył jej usta dłonią, a drugą ścisnął jej szyję.
Pani Knese chwyciła szklany klosz i zamachnęła się. Knese zablokował huśtawkę ręką i klosz rozbił się. Pani Knese podniosła kawałek szkła i znów się zamachnęła. Tym razem przecięła dłoń Knese'a, Knese następnie wziął szklankę i rozciął jej szyję. Obaj upadli na podłogę, gdzie Knese zaczął dusić panią Knese.
W pewnym momencie jego uścisk był tak mocny, że jego kciuk przeszedł przez jej skórę. Ugryzł ją też w szyję. Kiedy wsadziła mu palec w oko, uderzył ją głową. Pod koniec kłótni Knese wstał, kopnął ją w głowę i stał na szyi przez pięć lub dziesięć minut. Ława przysięgłych skazała go i zaleciła karę śmierci.
STAN przeciwko KNESE
STAN Missouri, Pozwany, przeciwko Randall B. KNESE, Apelant.
Nr 80225.
09 lutego 1999 r.
Melinda K. Pendergraph, doc. Public Defender, Columbia, w imieniu Appellant.Jeremiah W. (Jay) Nixon, Atty. Gen., Daniel W. Follett, doc. Atty. Gen., Jefferson City, w imieniu Pozwanego.
Randall Knese odwołuje się od wyroków skazujących za próbę gwałtu z użyciem siły 1 i morderstwo pierwszego stopnia dwa jego żony Karin Knese oraz z wyroku śmierci za to ostatnie przestępstwo. Pan Knese podnosi piętnaście punktów błędu. Potwierdzamy.
Rankiem 23 marca 1996 roku jeden z sąsiadów pana Knese'a usłyszał szczekanie psa po drugiej stronie ulicy, a następnie wrzask mężczyzny. Kiedy sąsiadka podeszła do jej kuchennych drzwi, aby zobaczyć, co się dzieje, pan Knese, ubrany tylko w spodnie dresowe ściągnięte wokół kostek, otworzył frontowe drzwi, wbiegł do domu sąsiadki i wylądował na kanapie. Pan Knese wstał, podciągnął spodnie i wszedł do kuchni, gdzie on i sąsiad zaczęli na siebie krzyczeć. Kiedy chłopak sąsiadki wszedł do kuchni, pan Knese wbiegł do sypialni i usiadł przed telewizorem. Po wejściu do łazienki pan Knese wrócił do kuchni i wybiegł na zewnątrz.
Inny sąsiad zobaczył pana Knese stojącego na zewnątrz, trzymającego miotłę i krzyczącego. Kiedy sąsiad podjechał bliżej miejsca, w którym stał pan Knese, pan Knese wskoczył na maskę samochodu. Sąsiad zauważył, że pan Knese miał zadrapania na twarzy, ale poza tym nie wyglądał na rannego. Pan Knese zsunął maskę i otworzył drzwi po stronie pasażera. Samochód nabrał jednak prędkości; i zanim pan Knese zdołał wejść do samochodu, był ciągnięty wzdłuż boku samochodu, aż w końcu go puścił. Sąsiadka, która prowadziła samochód, wezwała policję, gdy przyszła do pracy.
Policja znalazła pana Knese'a leżącego na drodze i zauważyła, że był zakrwawiony i miał liczne skaleczenia i otarcia. Zapytany, w jaki sposób doznał obrażeń, Knese początkowo powiedział, że przyszedł po niego diabeł. Później powiedział, że suka próbowała go zabić. Pan Knese powiedział również ratownikowi medycznemu, że nie chce być traktowany inaczej za to, co zrobił. Pan Knese został następnie przewieziony do szpitala.
Podczas gdy jeden funkcjonariusz policji opiekował się panem Knesem na drodze, inny funkcjonariusz zbadał dom pana Knese'a. Z frontowego ganku domu ten oficer widział Karin Knese leżącą nieruchomo na podłodze. Jej ciało było częściowo nagie, z rozłożonymi nogami. Oficer nie znalazł pulsu ani innych oznak życia. Sanitariusz później stwierdził zgon pani Knese.
W szpitalu policja poinformowała pana Knese o jego prawach Mirandy, a pan Knese zrzekł się ich. Pan Knese złożył cztery oświadczenia na temat wydarzeń, które miały miejsce wcześniej tego dnia. Policja nagrała nagranie jedno z zeznań. W tych zeznaniach pan Knese przyznał się do zabicia swojej żony. Według pana Knese, jego żona zabrała ich dziecko i odwiedziła szwagierkę pani Knese poprzedniego wieczoru, ponieważ pani Knese była zła z powodu zażywania narkotyków przez pana Knese. Kiedy wróciła, powiedziała panu Knese, że chce, aby opuścił ich dom. Oboje następnie poszli spać w oddzielnych pokojach; Pani Knese spała na kanapie. Pan Knese obudził się wcześnie rano i połknął trochę kokainy. Mniej więcej godzinę po zażyciu kokainy pan Knese wszedł do salonu, aby porozmawiać o problemach pary. Pan Knese położyła żonę, ale pani Knese nie chciała rozmawiać. Pani Knese zepchnęła go z kanapy, ale pan Knese nadal ją dotykał i rozmawiał z nią. Zmusił się do powrotu na kanapę i próbował rozpocząć grę wstępną. Kiedy pani Knese zaprotestowała, pan Knese ściągnął jej spodnie i majtki. Narzucił się na nią i próbował uprawiać z nią seks; jednak nie odbyli stosunku, ponieważ pan Knese nie mógł utrzymać erekcji.
Pani Knese wtedy, według pana Knese, wpadła w stan balistyczny. Oboje zaczęli się kłócić, a pani Knese krzyczała, gwałt. Kiedy to zrobiła, pan Knese zakrył jej usta jedną ręką, a drugą ścisnął jej szyję. Pani Knese chwyciła szklany klosz i zamachnęła się. Pan Knese zablokował huśtawkę ręką, a klosz rozbił się. Pani Knese podniosła kawałek szkła i znów się zamachnęła. Tym razem przecięła dłoń pana Knese'a. Pan Knese następnie wziął szklankę i podciął jej szyję. Obaj upadli na podłogę, gdzie pan Knese ponownie zaczął dusić panią Knese. W pewnym momencie jego uścisk był tak mocny, że jego kciuk przeszedł przez jej skórę. Ugryzł ją też w szyję. Kiedy włożyła mu palec w oko, uderzył ją głową. Pod koniec kłótni pan Knese wstał, kopnął ją w głowę i stał na jej szyi przez pięć lub dziesięć minut.
Na rozprawie państwo przedstawiło fizyczne dowody potwierdzające zeznania Knese'a. Patolog sądowy przeprowadził sekcję zwłok pani Knese i wymienił przyczynę śmierci jako ręczne uduszenie i prawdopodobne uduszenie, łącznie powodujące uduszenie. Znalazła liczne otarcia, duże ilości krwotoków, siniaki, rany szarpane i skaleczenia wokół głowy i szyi pani Knese. Lekarz sądowy wyraził również opinię, że napaść na tle seksualnym jest prawdopodobna, opierając się na fakcie, że ciało znajdowało się w pozycji leżącej, z rozłożonymi nogami i było częściowo nagie, oraz na fakcie, że pani Knese została zabita, gdy napastnik był bardzo blisko niej. ciało.
Po procesie ława przysięgłych skazała pana Knese'a za usiłowanie gwałtu, skazując go na 20 lat pozbawienia wolności za ten zarzut oraz morderstwo pierwszego stopnia. Za to przestępstwo ława przysięgłych zaleciła karę śmierci.
I. Dopuszczalność zeznań oskarżonego do Policji
Przed rozprawą pan Knese złożył jednostronicowy wniosek o zatajenie, który w całości dotyczył zatajenia wszelkich oświadczeń uzyskanych od pozwanego wszelkiego rodzaju lub charakteru na podstawie tego, że takie oświadczenia zostały uzyskane z naruszeniem praw oskarżonych przeciwko samooskarżanie, zgodnie z numeracją w piątej poprawce do konstytucji Stanów Zjednoczonych. Po rozprawie wniosek ten został w trybie doraźnym uchylony, a ławie przysięgłych przedstawiono kilka zeznań pana Knese'a złożonych podczas pobytu na izbie przyjęć szpitalnych, które sprowadzały się do szczegółowego przyznania się do morderstwa i usiłowania gwałtu na jego żonie. . Pan Knese twierdzi, że sąd pierwszej instancji popełnił błąd, odrzucając jego wniosek o zaniechanie, argumentując, że zrzeczenie się jego prawa do samooskarżenia nie było dobrowolne, świadome i inteligentne.
Na przesłuchaniu w sprawie tłumienia, państwo przedstawiło zeznania czterech funkcjonariuszy policji. Pierwszym oficerem, który rozmawiał z panem Knesem był technik dowodowy, oficer Chestnut, który zebrał ubrania pana Knese i sfotografował jego obrażenia. Funkcjonariusz Chestnut po raz pierwszy zobaczył pana Knese około godziny 7:30 i był w jego obecności z przerwami przez dwie godziny. Nie zadał panu Knesem żadnych pytań, chociaż pan Knese złożył spontanicznie kilka oświadczeń, które nie zostały przedstawione na rozprawie. Zeznał, że kiedy pierwszy raz zobaczył pana Knese'a, zachowywał się nienormalnie i że zachowywał się dziko: miał szeroko otwarte oczy, dalekie spojrzenie. Jego oczy toczyły się tam iz powrotem bardzo szybko, wpatrując się w sufit. Leżał płasko na plecach. Jego ciało zachowywało się tak, jakby chodził. Chociaż początkowo zanikał i znikał z rzeczywistości, później pan Knese uspokoił się i wydawał się bardziej rozumieć, co się dzieje i rozumieć, co się wydarzyło. Drugi oficer, sierżant Schwendemann, rozmawiał z panem Knese bezpośrednio przed oficerem Chestnutem i określił go jako spokojnego i racjonalnego w tamtym czasie. Oświadczenia złożone przez pana Knese'a sierżantowi Schwendemannowi również nie zostały przedstawione na rozprawie.
Detektyw Harvey, który zeznawał na rozprawie, zaczął przesłuchiwać pana Knese'a około godziny 8 rano. Zeznał, że w tym czasie pan Knese wydawał się bardzo spójny i rozumiał, o czym [detektyw Harvey] mówił. Detektyw Harvey poinformował go o jego prawach Mirandy, 3 a pan Knese wskazał, że rozumie każde z praw. Pan Knese złożył następnie szczegółowe oświadczenie opisujące kłótnię z żoną, w której przyznał się, że udusił ją do utraty przytomności. Detektyw Harvey wrócił o 2:20 tego popołudnia, aby pan Knese powtórzył swoje zeznania na taśmie audio. Zanim rozpoczął przesłuchanie, detektyw Harvey dał panu Knese'owi formularz informujący go o jego prawach Mirandy, przeczytał mu go tak, jak pan Knese czytał dalej, a po tym, jak pan Knese zgodził się, na taśmie audio, zrozumiał, jakie prawa ma. rezygnował, gdyby pan Knese podpisał rezygnację. Pan Knese udzielił następnie szczegółowego czterdziestominutowego wywiadu, w którym opisał kłótnię, w której zabił swoją żonę. W tym czasie, jak zeznał detektyw Harvey, pan Knese wydawał się klarowny i spójny. Detektyw Harvey ponownie wrócił do łóżka pana Knese o 5:20 tego samego popołudnia. Po ponownym poinformowaniu pana Knese o jego prawach Mirandy, detektyw Harvey zapytał pana Knese, czy miał stosunek z żoną przed zabiciem jej. Pan Knese wskazał, że próbował, ale nie był w stanie utrzymać erekcji.
Detektyw Morrissey zeznawał również na rozprawie o tłumieniu i na procesie. Zeznał, że pan Knese zbliżył się do niego o 9:50 tego ranka, po tym, jak detektyw Harvey go zmirandyzował, i szczegółowo opisał mu ten incydent. Detektyw Morrissey zeznał, że podczas tego oświadczenia i oświadczeń skierowanych do detektywa Harveya pan Knese był spójny.
Aby zrzeczenie się praw Mirandy działało, zrzeczenie się musi, w zależności od faktów i okoliczności w każdym konkretnym przypadku, być dobrowolne, świadome i inteligentne. 4 Chociaż nie przedstawił konkretnych podstaw we wniosku o wstrzymanie, pan Knese twierdził podczas rozprawy w sprawie tego wniosku, na rozprawie oraz we wniosku o wznowienie procesu, że jego stan psychiczny czyni jego zeznanie nieinteligentnym. Nie jest jasne, co pan Knese sugeruje, że spowodowało ten niedoskonały stan psychiczny. Pan Knese nie przedstawił żadnych dowodów na przesłuchaniu w sprawie tłumienia. W żadnym momencie nie przedstawiono żadnego dowodu i rzeczywiście pan Knese nie twierdzi teraz, że jakiekolwiek obrażenia, których doznał lub leczenie, które otrzymał, były tego rodzaju, że nie rozumiałby praw, z których się zrzekał. W rzeczywistości obrońca, prosząc o dodatkowy tydzień na przejrzenie dokumentacji szpitalnej pana Knese'a, poinformował sąd pierwszej instancji, że chociaż akta zawierały dość istotne wskazówki ․ że był w stanie [sic!] bardzo wzburzony, nie sądził, że ich [sic] w aktach nie wystarczy, aby uzasadnić złożenie ich w ramach wniosku o zaniechanie przyznania się do winy. Fakt, że pan Knese mógł zażywać kokainę wcześniej tego dnia lub że funkcjonariusz Chestnut zauważył, że na jakiś czas przed zrzeczeniem się swoich praw zanikał i znikał z rzeczywistości, nie wystarcza, aby zrzeczenie się było nieinteligentne: niedostateczny stan psychiczny, niezależnie od tego, czy jest widoczny przez zachowanie urojeniowe lub pozytywny wynik testu na obecność narkotyków, sam w sobie nie czyni oświadczenia nieinteligentnym. Oskarżony nie ma konstytucyjnego prawa „do przyznania się do przestępstwa tylko wtedy, gdy jest całkowicie racjonalny i właściwie umotywowany”. 5 Biorąc pod uwagę, że pan Knese wielokrotnie zrzekał się swoich praw Mirandy przez wiele godzin i składał w tym czasie szczegółowe, spójne zeznania, sąd pierwszej instancji nie popełnił błędu, odrzucając wniosek oskarżonego o zatajenie zeznań jako wynik nieinteligentnego zrzeczenia się.
Pan Knese twierdzi również, po raz pierwszy w apelacji, że przyznanie się do winy było niedopuszczalne, ponieważ zrzeczenie się było nieświadome i mimowolne. Te problemy nie są zachowywane do sprawdzenia. Aby zachować sprzeciw wobec dowodów do kontroli, sprzeciw musi być konkretny, a kwestia podniesiona w odwołaniu musi opierać się na tej samej teorii. 6 Nie było zwykłego błędu w nieuznaniu zrzeczenia się za mimowolne lub nieświadome. Jeśli chodzi o wiedzę o zrzeczeniu się praw, pan Knese zastrzegł podczas przesłuchania w sprawie tłumienia, że funkcjonariusze, którzy go przesłuchiwali, odpowiednio poinformowali go o istocie jego praw Mirandy. Jeśli chodzi o dobrowolność, pan Knese porównuje tę sprawę do sprawy Mincey przeciwko Arizonie, 7 gdzie Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych przyznał się do winy mimowolnie, ponieważ policjanci przesłuchiwali podejrzanego, gdy był leczony z powodu rany postrzałowej. Chociaż Mincey można odróżnić, ponieważ obrażenia pozwanego w tej sprawie były znacznie poważniejsze niż obrażenia pana Knese'a (pan Mincey był prawie w śpiączce), 8 podstawowa różnica między tymi dwiema sprawami polega na tym, że w sprawie Mincey oskarżony był wielokrotnie przesłuchiwany pomimo ciężkiego stanu fizycznego i powtarzających się nalegań, że nie chce odpowiadać na pytania. 9 Tutaj, w przeciwieństwie do Mincey, pan Knese nigdy nie wyrażał chęci milczenia ani obecności adwokata. Rzeczywiście, przy kilku okazjach pan Knese spontanicznie składał obciążające zeznania funkcjonariuszom policji, którzy w ogóle go nie przesłuchiwali. Pomimo faktu, że przebywał w tym czasie w szpitalu, w aktach nie ma najmniejszych dowodów na to, że liczne zeznania pana Knese'a były cokolwiek mniej niż dobrowolne, a sąd pierwszej instancji nie popełnił oczywistego błędu, nie wyłączając przyznania się do winy w tej sprawie. podstawa.
Pan Knese twierdzi również, że sąd pierwszej instancji popełnił błąd, nie dokonując w aktach konkretnego ustalenia faktycznego, że jego zrzeczenie się było świadome, inteligentne i dobrowolne, i domaga się aresztowania sądu w celu ustalenia takich ustaleń. Sąd ten wielokrotnie podkreślał wymóg, aby zapis był jasny, że sąd pierwszej instancji dokonał takich ustaleń, zwłaszcza w odniesieniu do dobrowolności. 10 Równie jasne jest, że nie jest to wymóg formalny i nie jest konieczne, aby w orzeczeniu sądu pierwszej instancji użyto konkretnych słów „wiedzący” i „inteligentny”. jedenaście Chociaż Trybunał domagał się ustaleń w kwestii, czy zeznanie jest świadome i inteligentne, to tylko tam, jak w przypadku Bitticka, orzeczenie sądu pierwszej instancji było niejednoznaczne w tej kwestii. W tej sprawie sąd pierwszej instancji wyraził pewne zamieszanie co do stanu prawa w swoich ustnych ustaleniach i wydawał się sugerować, że stwierdzenie dobrowolności samo w sobie było wystarczające, aby zezwolić na przyznanie się do winy. 12 Tutaj jedynym problemem przedstawionym sądowi na rozprawie w sprawie tłumienia było to, czy przyznanie się do winy było inteligentne. Biorąc to pod uwagę oraz przytłaczające zeznania przedstawione na tej rozprawie, że pan Knese inteligentnie zrzekł się swoich praw, uważamy, że jedno orzeczenie sądu jest wyraźną wskazówką, że sąd uznał zrzeczenie się pana Knese za inteligentne.
Kwestia dobrowolności zasługuje na pewną dyskusję, ponieważ Trybunał często podkreślał, że gdy oskarżony sprzeciwia się przyznaniu zeznań, przed dopuszczeniem do winy musi być jednoznaczne stwierdzenie, że przyznanie się było w rzeczywistości dobrowolne, i że wniosek musi pojawiają się z zapisu z niewątpliwą jasnością. 13 Nadal trzymamy się tej zasady, ale zwróćmy uwagę, że aby zasugerować tę zasadę, oskarżony musi sprzeciwić się dobrowolności przyznania się do winy. Tam, gdzie, tak jak tutaj, nie wniesiono do sądu rozpatrującego wniosku ani nie przedstawiono dowodów, że przyznanie się do winy było niedobrowolne, wymaganie od sądu przeprowadzenia takich ustaleń byłoby niczym więcej niż ćwiczeniem pustego formalizmu. Biorąc pod uwagę, że jedynym zarzutem wniesionym do przyznania się do przyznania się do winy było to, że zrzeczenie się zostało dokonane w sposób nieinteligentny, nie było błędem, że sąd pierwszej instancji nie określił bardziej szczegółowo powodów uchylenia wniosku pozwanego o uchylenie.
II. Dopuszczalność zdjęć miejsca zbrodni i autopsji
Pan Knese następnie argumentuje, że sąd pierwszej instancji popełnił błąd, dopuszczając graficzne taśmy wideo i zdjęcia z miejsca zbrodni, dopuszczając zdjęcia z sekcji zwłok oraz zezwalając różnym świadkom na odwoływanie się do tych eksponatów podczas zeznawania. Podczas zeznań jednego z funkcjonariuszy policji, państwo wprowadziło taśmę wideo z miejsca zbrodni i odtworzyło część taśmy dla ławy przysięgłych, która przedstawiała salon, w którym miało miejsce zabójstwo. Na taśmie wideo pokazano prawie nagie ciało pani Knese, zbliżenia na jej rany oraz zakrwawioną i posiniaczoną twarz i szyję. Pan Knese sprzeciwił się, że taśma wideo była nadmiernie szkodliwa ze względu na jej makabryczny charakter. Podczas zeznań drugiego funkcjonariusza państwo przedstawiło jedenaście zdjęć miejsca zbrodni, w tym numer przedstawiający ciało pani Knese oraz zbliżenia jej obrażeń. Jedna z tych fotografii została później przywołana podczas późniejszego zeznania technika miejsca zbrodni, aby zademonstrować, gdzie znaleziono część ubrania, którą odzyskał. Podczas zamykania fazy winy, państwo powołało się na zdjęcia i taśmę wideo, aby argumentować, że stan i położenie ciała pani Knese wskazywały, że nie została ona zabita w obronie własnej. Pod koniec fazy kary państwo odniosło się do jednego ze zdjęć z miejsca zbrodni, argumentując, że zabójstwo było nadmiernie brutalne.
Zdjęcia z sekcji zwłok przedstawione podczas zeznań lekarza sądowego pokazują różne urazy na ciele pani Knese, na jej dłoniach i ramionach, w jej ustach i na głowie. Niektóre z tych obrażeń są widoczne na zdjęciach i taśmach wideo z miejsca zbrodni, podczas gdy wiele nie. Lekarz sądowy wykorzystał te zdjęcia, aby wyjaśnić wyniki autopsji.
Jak przyznaje pan Knese, decyzja o ewentualnym dopuszczeniu dowodu potencjalnie podburzającego leży w gestii sądu procesowego. 14 Dopuszczalne są nawet makabryczne lub graficzne przedstawienia, jeśli pokazują charakter i umiejscowienie ran, pokazują położenie i stan ciała lub dowodzą elementu sprawy państwa. piętnaście W tym przypadku stan miejsca zbrodni, ciała pani Knese oraz ciężkość i charakter jej obrażeń miały duże znaczenie dla kluczowych kwestii w sprawie: czy doszło do napaści na tle seksualnym, czy zabójstwo miało miejsce samoistnie. obrony i czy był to produkt deliberacji.
Tak więc eksponaty te były dopuszczalne, a sprzeciw pana Knese'a nie dotyczy przede wszystkim aktualności przedstawionej sprawy, ale raczej wielokrotnego przedstawiania tego materiału jury. Chociaż zgadzamy się z panem Knesem, że graficzne przedstawienia tego rodzaju niosą ze sobą niebezpieczeństwo uprzedzeń, dokładna granica, w której dana sprawa, chociaż istotna, przekracza granicę, stając się bardziej krzywdzącą niż dowodową, jest siłą rzeczy wyrokiem, który powierzamy sądowi pierwszej instancji. W tym przypadku sąd pierwszej instancji był wyczulony na te obawy, wyłączając kilka fotografii pani Knese, które uznał za powielone, i podtrzymując sprzeciw obrony, aby umożliwić ławie przysięgłych obejrzenie ciała pani Knese na taśmie wideo po raz drugi. Choć w formie graficznej, omawiane eksponaty były bardzo istotne dla kwestionowanych kwestii w sprawie, a sąd pierwszej instancji działał zgodnie z własnym uznaniem, uznając, że konkretny przedstawiony materiał był bardziej dowodowy niż szkodliwy.
III. Kwalifikacje biegłego lekarza orzecznika
Dr Case, główny lekarz sądowy w hrabstwie St. Charles, przeprowadził sekcję zwłok pani Knese i został wezwany przez państwo na proces pana Knese. Pan Knese twierdzi, że dr Case błędnie pozwolono wypowiadać się w dwóch sprawach.
W swoim raporcie z autopsji dr Case stwierdziła, że pani Knese była ofiarą prawdopodobnej napaści na tle seksualnym. Dr Case zeznała, że oparła to odkrycie na kilku czynnikach, w tym fakcie, że pani Knese została uduszona przez napastnika z bliskiej odległości, stanie jej ubrania i pozycji jej ciała. Pan Knese sprzeciwił się zeznaniom dr Case'a dotyczącym tej opinii na tej podstawie, że nie był to wniosek medyczny i dlatego dr Case nie był uprawniony do wydania opinii w tej kwestii. Ponieważ zeznania biegłych są zawsze pełne pytań o stosowność i kompetencję, decyzja o dopuszczeniu wniosków biegłych jest kwestią dyskrecji sądu, która nie zostanie unieważniona w apelacji, jeżeli nie doszło do nadużycia dyskrecji. 16 Chociaż argument pana Knese'a mógłby mieć pewną wartość, gdyby dr Case został zakwalifikowany wyłącznie jako ogólny ekspert medyczny, argument ten ignoruje fakt, że pan Knese twierdził, iż dr Case był ekspertem w dziedzinie patologii sądowej. Jak opisał dr Case, patologia sądowa to podspecjalizacja patologii zajmująca się konkretnie pracą lekarzy sądowych, w szczególności określaniem przyczyny zgonu (bezpośredni stan fizyczny, który spowodował zgon) oraz sposobu zgonu (okoliczności, w jakich doszło do zgonu). wystąpił). Biorąc pod uwagę, że opinia, że śmierć była prawdopodobnie związana z napaścią na tle seksualnym, mieści się dokładnie w obszarze ekspertyzy opisanym przez świadka, obszarze ekspertyzy, do którego przyznał się pan Knese, sąd pierwszej instancji nie nadużył swojego uznania, dopuszczając dr. Case aby opisać jej autopsję, która stwierdziła, że Karin Knese prawdopodobnie zginęła w wyniku napaści seksualnej. Nawet gdyby to zeznanie zostało błędnie przyjęte, nie doszłoby do żadnych uprzedzeń, ponieważ zeznania sugerowały jedynie w kategoriach warunkowych i probabilistycznych to, co bezpośrednio potwierdził pan Knese: że w czasie zabójstwa próbował napaść seksualnie na panią Knese.
Pan Knese twierdzi również, że dr Case nie powinien był móc zeznawać, co do efektów pobudzających, jakie kokaina powoduje u jej użytkowników. Ten punkt nie został zachowany we wniosku o nowy proces i dlatego został sprawdzony wyłącznie pod kątem zwykłego błędu. Chociaż trudno jest dokładnie określić, jakie znaczenie miało to ogólne zeznanie w konkretnym przypadku, trudno jest również określić, w jaki sposób obrona pana Knese'a mogła zostać osłabiona przez opinię dr Case, że używanie kokainy może powodować zwiększenie siły i wytrzymałości u jego użytkownicy. Pan Knese nie wyjaśnia, w jaki sposób był uprzedzony, i nie ma w aktach żadnej sugestii o jakichkolwiek uprzedzeniach, które mogłyby wzrosnąć do poziomu oczywistej niesprawiedliwości.
IV. Wystarczalność dowodu narady
Pan Knese następnie argumentuje, że nie było wystarczających dowodów na to, by uzasadnić jego skazanie za morderstwo pierwszego stopnia. Deliberacja jest definiowana jako chłodna refleksja przez dowolny czas, bez względu na to, jak krótki. 17 Nie jest konieczne, aby aktor długo rozmyślał nad swoimi czynami. 18 Raczej konieczne jest tylko to, aby zabójca miał wystarczająco dużo okazji do przerwania ataku, gdy już się rozpoczął. 19 Oceniając wystarczalność dowodów, Trybunał dokonuje przeglądu wszystkich dowodów i wyciągniętych z nich wniosków w świetle najbardziej korzystnym dla wyroku i ignoruje wszelkie przeciwne wnioski. 20
Patrząc w tym świetle, pan Knese miał wiele okazji do ponownego rozważenia swojego postępowania w stosunku do żony i zakończenia bicia bez zabicia jej. Pan Knese powiedział detektywowi Morrissey, że po tym, jak dusił panią Knese przez tak długi czas, był wyczerpany i mógł stwierdzić, że pani Knese traci siły, ponieważ ledwo czuje jej puls, mimo to wstał na nogi. kopnął ją kilka razy, a następnie stanął na jej szyi, aż przestała się ruszać. Sąd ten wcześniej stwierdził, że istnieje premedytacja, gdy oskarżony udusił ofiarę gołymi rękami, a następnie przyłożył ręcznik do twarzy ofiary na kilka minut dłużej, aby upewnić się, że ofiara nie żyje. dwadzieścia jeden Istniały wystarczające dowody, w szczególności własne oświadczenia pana Knese, z których rozsądny sędzia przysięgły mógł wywnioskować, że pan Knese rozważał zabójstwo pani Knese.
V. Instrukcja dotycząca fazy winy w sprawie zakresu kary za usiłowanie gwałtu
Ponieważ pan Knese nie był przeorem, uporczywym ani niebezpiecznym przestępcą, miał prawo żądać od ławy przysięgłych skazania go za próbę skazania go za gwałt. 22 Ława przysięgłych zdecydowała o tym wyroku po wydaniu wyroków skazujących w pierwszej fazie procesu, ale przed przesłuchaniem dowodów w fazie kary śmierci. Pan Knese twierdzi, że sąd pierwszej instancji błędnie nie poinstruował ławy przysięgłych co do zakresu kary pod koniec fazy winy. Sekcja 565.030 przedstawia procedurę orzekania w sprawach dotyczących zarzutu morderstwa pierwszego stopnia i zabrania rozpatrywania kwestii skazania przez sędziego w fazie winy:
Gdzie zgłoszone jest morderstwo pierwszego stopnia ․ bez uchylenia kary śmierci proces będzie przebiegał w dwóch etapach ․ Na pierwszym etapie trier decyduje jedynie o tym, czy oskarżony jest winny, czy też nie, popełnionego przestępstwa. Kwestia kary nie będzie przekazywana trierowi w pierwszym etapie. 23
Chociaż statut nie jest jednoznaczny co do tego, kiedy dokładnie ława przysięgłych ma wydać wyrok za lżejsze przestępstwa osądzone wraz z oskarżeniem, jest absolutnie jasne, że ława przysięgłych nie powinna być poinstruowana w tej sprawie, jak przekonuje pan Knese, wcześniej zwrócił swoje wyroki co do winy oskarżonego. Sąd pierwszej instancji nie popełnił błędu, pomijając zakres kwestii kary w instrukcjach ławy przysięgłych pod koniec fazy winy.
VI. Niezachowane roszczenia błędu
W tym odwołaniu pan Knese prosi o dokonanie przeglądu wielu niezachowanych twierdzeń o błędach. 24 Biorąc pod uwagę dużą liczbę roszczeń dotyczących zwykłego błędu wysuwanych przez pana Knese, czujemy się zmuszeni powtórzyć, że zasada „zwykłego błędu” powinna być stosowana oszczędnie i nie może być wykorzystywana do uzasadnienia przeglądu każdego punktu, który nie został inaczej zachowane do przeglądu apelacyjnego. 25 Pan Knese musi wykazać, że jeśli błąd nie zostanie naprawiony, dojdzie do oczywistej niesprawiedliwości lub pomyłki sądowej. 26
A. Faza karna przesłuchania pozwanego
Pan Knese zeznawał krótko podczas przesłuchania w fazie karnej, po czym państwo dokładnie go przesłuchało, w tym pytając o wcześniejsze złe czyny, czyny, które obejmowały incydent z przeszłości, w którym rzekomo udusił swoją żonę, zażywanie narkotyków, hazard i incydenty, w których jechał pod wpływem alkoholu. Pan Knese twierdzi, że ta linia przesłuchań wykraczała poza zakres bezpośredniego badania, a dyskusja na temat wcześniejszych złych czynów była niedopuszczalnie krzywdząca. Sprawdzamy tylko pod kątem zwykłego błędu. 27
Przedmiot krzyżowego egzaminu państwowego ogranicza się na ogół do tego, co jest poruszane w egzaminie głównym. 28 Jednakże przesłuchanie krzyżowe nie musi ograniczać się do kategorycznego przeglądu kwestii określonych podczas egzaminu bezpośredniego, ale może obejmować każdą sprawę w granicach sprawiedliwego zakresu egzaminu bezpośredniego. 29 Co więcej, brak sprzeciwu obrońcy wobec przesłuchania krzyżowego, które nie wchodzi w zakres przesłuchania bezpośredniego, otwiera drzwi dla konkretnej linii przesłuchania w przesłuchaniu krzyżowym. 30 Zakres przesłuchania jest to kwestia przede wszystkim w zakresie uznania sądu pierwszej instancji, przy czym orzeczenie sądu pierwszej instancji nie powinno być zakłócane, chyba że zostanie wykazane nadużycie uznania. 31 Sąd orzekający ma również swobodę uznania w fazie karnej procesu, aby umożliwić wprowadzenie wszelkich dowodów, które mogą pomóc ławie przysięgłych w ustaleniu odpowiedniej kary, szczególnie w sprawach dotyczących kary śmierci. 32 Tematy poruszane przez prokuraturę były istotne dla charakteru pana Knese, a zatem miały znaczenie dla oceny przez ławę przysięgłych właściwej kary. 33 Ponieważ pytania te odnosiły się do kwestii charakteru pana Knese, właściwie rozpatrywanych w fazie karnej rozprawy, fakt, że znaczna część tej sprawy mogła być poza zakresem bezpośredniego badania lub dotyczyć wcześniejszych złych czynów pana Knese był nie tak szkodliwe, by wznieść się do poziomu jawnej niesprawiedliwości. Sąd pierwszej instancji nie popełnił błędu, decydując się nie sua sponte odrzucić tych linii przesłuchań.
B. Dowody wpływu na ofiarę
Podczas karnej fazy procesu prokuratura wezwała siedmiu przyjaciół i członków rodziny pani Knese, aby zeznali, jakim była osobą i jaki wpływ na ich życie miała jej śmierć. Państwo wprowadziło również liczne fotografie pani Knese i jej rodziny. Sekcja 565.030.4 dopuszcza takie dowody, w ramach uznania sądu. Chociaż pan Knese nie sprzeciwił się żadnemu z tych dowodów na rozprawie, teraz domaga się zwykłego przeglądu błędów w zakresie dowodów wpływu ofiary.
Jak przyznaje pan Knese, dowody cech ofiar i wpływu morderstwa na osoby, które przeżyły, są konstytucyjnie dopuszczalnymi rodzajami dowodów w postępowaniu w sprawie wyroku skazującego. 3. 4 Pan Knese twierdzi jednak, że Payne pozwala jedynie na krótkie spojrzenie na życie ofiary i że przedstawione tutaj dowody są czymś więcej niż tylko krótkim spojrzeniem na życie Karin Knese. Z pewnością prawdą jest, że jedna z trzech opinii zbieżnych (z trzech przedstawionych w tej sprawie) mówi, że Państwo może zezwolić sędziom przysięgłym na szybki wgląd w życie, które [oskarżony] zdecydował się ugasić. 35 Ale sugerowanie, tak jak robi to pan Knese, że Payne opowiada się za tezą, że tylko krótkie spojrzenie na życie ofiary jest konstytucyjnie dopuszczalne, jest błędnym odczytaniem tej sprawy.
Podstawowe uzasadnienie ogłoszone przez sąd w sprawie Payne dotyczy rzetelności postępowania w fazie skazania. W opinii większości stwierdza się, że tak jak pozwany jest uprawniony do przedstawiania dowodów łagodzących mających na celu wykazanie, że oskarżony jest wyjątkowo indywidualną istotą ludzką, tak samo Państwo powinno mieć możliwość przedstawienia dowodów wykazujących wyjątkowość każdej ofiary jako indywidualnej istoty ludzkiej. 36 W szczególności państwo ma uzasadniony interes w przeciwdziałaniu łagodzącym dowodom, które oskarżony ma prawo przedstawić, przypominając skazanemu, że tak samo jak morderca powinien być traktowany jako osoba fizyczna, tak samo ofiarą jest osoba, której śmierć stanowi wyjątkową stratę do społeczeństwa, a w szczególności do jego rodziny. 37 Dowody te są niezbędne, aby umożliwić państwu wykazanie pełnej siły moralnej swoich dowodów i zapobiec sytuacji, w której ofiara stanie się obcą osobą bez twarzy w fazie karnej procesu karnego. 38 W związku z tym, zdaniem większości, nie ma powodu, aby takie dowody traktować inaczej niż inne istotne dowody. 39
Zgodna opinia sędziego O'Connora zgadza się, że ósma poprawka nie stanowi powodu do traktowania dowodów wpływu ofiary inaczej niż innych rodzajów istotnych dowodów. 40 Sędzia O'Connor przyznaje również, że tego typu dowody mogą być nadmiernie podżegające, co jest naszym wspólnym problemem. Problemem nie jest jednak to, czy przedstawione dowody wpływu ofiary były mniej lub bardziej krótkim przebłyskiem jej życia, ale raczej, czy w konkretnej sprawie zeznania świadka lub uwaga prokuratora tak zarażają postępowanie skazujące, że jest to zasadniczo niesprawiedliwe, a zatem naruszenie zasad należytego procesu. 41
Sądy procesowe mają zarówno prawo, jak i obowiązek zapewnienia, że tego rodzaju dowody nie naruszają prawa oskarżonego do należytego procesu w orzekaniu. Zgodnie z artykułem 565.030.4, sąd pierwszej instancji może całkowicie wykluczyć dowody wpływu ofiary. Dodatkowo takie dowody muszą być przedstawione zgodnie z normalnymi zasadami dowodowymi, 42 co oznacza, że tradycyjne zasady dowodowe, w tym te związane z dowodami skumulowanymi oraz wyważeniem wartości dowodowej i szkodliwego wpływu, mają zastosowanie z równą mocą w postępowaniu w sprawie wyroku skazującego. Oczywiście, aby te zasady dowodowe pomogły pozwanemu w ograniczeniu zakresu dowodów wpływu ofiary i zapewnieniu rzetelnego procesu, pozwany musi w odpowiednim czasie poinformować sąd o wszelkich domniemanych naruszeniach tych zasad.
W tym przypadku pan Knese nie sprzeciwił się żadnym dowodom dotyczącym wpływu ofiary, a zatem nie stawia się nam pytania, czy wszystkie przedstawione dowody byłyby dopuszczalne, gdyby wniesiono odpowiedni sprzeciw. Nie doszło do oczywistej niesprawiedliwości w umożliwieniu ławie przysięgłych wysłuchania rodzaju lub zakresu dowodów dotyczących wpływu ofiary przedstawionych w tej sprawie.
C. Niewłaściwy argument
Pan Knese przedstawia dwanaście uwag zgłoszonych przez prokuratora podczas argumentacji fazy winy i kary w procesie, że chociaż nie zachowały się one w jego wniosku o nowy proces, twierdzi on, że były niewłaściwe i doprowadziły do oczywistej niesprawiedliwości. Jak Trybunał orzekł wcześniej: jest dobrze uregulowane, że „zwolnienie powinno być rzadko przyznawane w przypadku stwierdzenia oczywistego błędu w kwestiach zawartych w argumentacji końcowej, ponieważ strategia procesowa jest ważnym czynnikiem i takie twierdzenia są na ogół odrzucane bez wyjaśnienia. ' 43
1. Faza winy
Opisując, jak pan Knese pociął żonę trzydzieści razy kawałkiem szkła, prokurator zasugerował, że za każdym razem, gdy ją pociął, za każdym z tych trzydziestu razy, musiała krzyczeć z potwornego bólu. Twierdził również, że każdy z tych okrzyków był błaganiem o litość. Każdy z tych okrzyków był błaganiem o kolejną chwilę życia. Pan Knese twierdzi, że te oświadczenia są argumentami na temat faktów poza dowodami i mają na celu niewłaściwe rozpalenie namiętności ławy przysięgłych. Generalnie prokurator może uzasadnić wnioski wyciągnięte z materiału dowodowego, o ile prokurator nie sugeruje, że posiada jakąś tajną wiedzę, której nie przedstawił ławie przysięgłych. 44 Komentarze te wydają się być skierowane na udramatyzowanie dla ławy przysięgłych licznych możliwości, jakie miał pan Knese, aby powstrzymać swój atak, podkreślając stanowisko państwa w głównej spornej sprawie w sprawie, którą pan Knese rozważał przed zabiciem pani Knese. W każdym razie komentarze te nie są ani tak daleko poza dowodami, ani tak podżegające, aby stanowiły oczywistą niesprawiedliwość wystarczającą do zagwarantowania zwykłego usunięcia błędu.
Pan Knese następnie argumentuje, że sąd wyraźnie popełnił błąd, zezwalając prokuratorowi na to, aby ława przysięgłych siedziała w milczeniu przez pięć minut podczas jego argumentacji, aby wykazać, jak długo pan Knese stał na szyi pani Knese. Pan Knese twierdzi, że była to niewłaściwa personalizacja, mająca na celu rozgniewanie i rozpalenie ławy przysięgłych. Wbrew twierdzeniom pana Knese, argumentacja nie zachęcała przysięgłych do postawienia się na miejscu pani Knese, ale raczej do wykazania, jak długo pan Knese musiał zastanawiać się nad tym, co robił, gdy zabijał swoją żonę. Sąd pierwszej instancji nie popełnił oczywistego błędu, dopuszczając ten argument.
Pan Knese twierdzi, że sąd wyraźnie popełnił błąd, zezwalając prokuratorowi na zachęcanie ławy przysięgłych do zlekceważenia instrukcji sądu, argumentując, że ława przysięgłych mogła rozważyć morderstwo drugiego stopnia tylko po jednomyślnym uniewinnieniu pana Knese od morderstwa pierwszego stopnia. Stwierdzenie to wydaje się być dokładną charakterystyką pouczenia sądu, jednakże w żadnym wypadku nie prowadzi do poziomu oczywistej niesprawiedliwości wystarczającego, by uzasadnić usunięcie zwykłego błędu. Podobnie, uwaga prokuratora, że wyrok w sprawie zabójstwa byłby najtragiczniejszym wyrokiem, ponieważ wymagałby ustalenia, że Karin Knese sprowokowała własną śmierć, nie stanowi zachęty do zlekceważenia instrukcji sędziego, które wystarczyłoby, by zapewnić ulgę w zwykłym błędzie. Argumentowanie, że konkretne ustalenie konieczne do wydania wyroku byłoby niesprawiedliwe, to nie to samo, co nakłanianie ławy przysięgłych do zlekceważenia instrukcji sądu. Rzeczywiście, jest to argument, aby poważnie potraktować instrukcje i nie zwracać słabszego werdyktu, chyba że dowody faktycznie potwierdzają każdy element wymagany do zwrócenia tego werdyktu.
Pan Knese twierdzi, że prokurator w swojej argumentacji nadmiernie odwoływał się do Biblii. Argumentując, że pani Knese nie sprowokowała pana Knese do zabicia jej, prokurator powiedział, że Bóg nam wszystkim pomoże, jeśli ta akcja (próba gwałtu na panią Knese pod wpływem kokainy, podczas gdy ich dziecko spało w sąsiednim pokoju) kiedykolwiek dojdzie do skutku. być postrzegane jako usprawiedliwienie odebrania życia. Prokurator powiedział, o co cię proszę, o co się modlę, a co wiem, że zrobisz, to zwrot wyroku w sprawie morderstwa pierwszego stopnia. Prokurator dwukrotnie powiedział, że Bóg jej błogosławi, odnosząc się do zaciekłości obrony pani Knese przed atakiem pana Knese'a. W trakcie wspominania o tym, jak wiele szkód pan Knese musiał wyrządzić pani Knese, aby ją zabić, prokurator powiedział, że to prawie tak, jakby dobry Bóg chciał utrudnić komuś wzięcie kolejnego życie człowieka w ten brutalny sposób. Rozpatrywane w kontekście odniesienia te są co najwyżej niejednoznacznymi, ogólnymi odniesieniami do kwestii religijnych iz pewnością nie dochodzą do poziomu nadmiernych odniesień biblijnych lub historycznych krytykowanych przez Trybunał w sprawie State przeciwko Deblerowi. Cztery pięć W tym przypadku zarówno prokuratura, jak i obrona przedstawiły konkurencyjne biblijne i historyczne analogie do przedstawionego tam stanu faktycznego, a Trybunał upomniał obie strony, że taki argument jest w najlepszym razie nieprzydatny, ponieważ ma tendencję do odwracania uwagi argumentacji od spraw faktycznie sporną w procesie. 46 W tym przypadku argumentacja była wyraźnie skierowana na fakty sprawy i pomimo okazjonalnego użycia słowa Bóg, argument oskarżenia nie miał na celu odwołania się do jakiejkolwiek niewłaściwej stronniczości ze strony przysięgłych. Sąd pierwszej instancji nie popełnił oczywistego błędu, dopuszczając ten argument.
Pan Knese twierdzi również, że sąd pierwszej instancji wyraźnie popełnił błąd, zezwalając państwu na twierdzenie, że chociaż z miejsca zbrodni nie znaleziono żadnego nasienia, mogło ono jednak być obecne. Chociaż pan Knese twierdzi, że ten argument był poza dowodami, w rzeczywistości, biorąc pod uwagę, że pan Knese przyznał się do próby odbycia stosunku z ofiarą i że na jego majtkach znaleziono nasienie, wniosek, na jaki wskazywało państwo, był dopuszczalny. Sąd pierwszej instancji nie popełnił oczywistego błędu, dopuszczając ten argument.
Następnie Knese argumentuje, że przez cały czas trwania argumentu o winie, prokurator zdemaskował go, podkreślając jego zażywanie narkotyków, jako dowody innych przestępstw. Pozwolenie państwu na powołanie się na dowody, że pan Knese zażył kokainę zanim zabił swoją żonę, nie było zwykłym błędem. Był to dowód przed ławą przysięgłych i prawdopodobnie odnosił się do kwestii, czy, jak twierdził pan Knese, zabił swoją żonę w obronie własnej, to znaczy w uzasadnionym przekonaniu, że znajduje się w bezpośrednim niebezpieczeństwie ze strony żony.
Wreszcie pan Knese twierdzi, że sąd pierwszej instancji wyraźnie popełnił błąd, nie powstrzymując państwa przed otwarciem i zakończeniem sporu z odniesieniami do młodego syna pani Knese, gdzie prokurator zauważył, że pani Knese nie będzie mogła zobaczyć, jak jej syn bierze swój pierwszy kroki i że pan Knese pozbawił syna matki. Pan Knese ma rację, że w fazie procesu winy, taki argument jest nieistotny i wydaje się mieć na celu odwołanie się do emocjonalnego współczucia ławy przysięgłych dla syna pani Knese. Ale pan Knese nie sprzeciwił się temu argumentowi. A pan Knese nie wywiązał się z obowiązku wykazania, że te dwa odniesienia, umieszczone obok pozostałej części argumentacji prokuratora, która skupiała się na rozszerzonej brutalności zabójstwa, opisanej przez samego pana Knese, miały decydujący wpływ na ławę przysięgłych. werdykt. 47
2. Faza karna
W oświadczeniu otwierającym fazę karną prokurator powiedział ławie przysięgłych, że jeśli znajdzie okoliczności obciążające, rozważy złagodzenie i że jeśli dwunastu z was zgodzi się, że istnieją okoliczności łagodzące, nie musicie zgadzać się na tę samą, a następnie ważysz okoliczności łagodzące. Pan Knese twierdzi, że to oświadczenie fałszuje prawo, informując przysięgłych, że muszą być jednomyślni w celu rozważenia dowodów łagodzących, z naruszeniem Mills przeciwko Maryland, 48 oraz McKoy przeciwko Karolinie Północnej. 49 W rzeczywistości oświadczenie prokuratora dokładnie odzwierciedla pouczenie wydane w tej sprawie, które wymaga od ławy przysięgłych wymierzenia kary dożywocia, jeśli jednogłośnie zgodzą się, że dowody łagodzące, określone przez każdego z przysięgłych, przeważają nad dowodami obciążającymi. To, czego Mills i McKoy zabraniają, to wymóg, aby wszyscy przysięgli jednogłośnie uznali okoliczność łagodzącą, zanim którykolwiek z nich będzie mógł wziąć pod uwagę okoliczności obciążające i łagodzące. pięćdziesiąt Wypowiedź prokuratora w tym przypadku rozsądnie opisuje prawo zgodnie z pouczeniem sądu i nie stanowi oczywistego błędu.
Podczas argumentu dotyczącego fazy kary państwo odniosło się do używania kokainy przez pozwanego i argumentowało, że ława przysięgłych nie powinna uważać tego za czynnik łagodzący oraz że w opinii państwa zażywanie kokainy było czynnikiem obciążającym. Pan Knese sprzeciwia się tym oświadczeniom, ponieważ, jak twierdzi, zażywanie narkotyków i uzależnienie są łagodzące, oraz że argumenty prokuratora naruszyły prawa pana Knese'a do wezwania przysięgłych do rozważenia łagodzenia. Pan Knese ma z pewnością rację, że używanie środków odurzających może być uważane za czynnik łagodzący, zwłaszcza gdy, tak jak tutaj, jedną z ustawowych okoliczności łagodzących podaną było to, że morderstwo miało miejsce, gdy pan Knese był pod wpływem skrajnych zaburzeń psychicznych lub emocjonalnych. Pan Knese nie przytacza jednak żadnego autorytetu dla twierdzenia, że używanie nielegalnych narkotyków, zgodnie z prawem, może być rozważane jedynie jako środek łagodzący. Biorąc pod uwagę, że ława przysięgłych w fazie karnej jest zobowiązana do rozważenia charakteru oskarżonego, w tym tego, czy oskarżony ma znaczącą historię wcześniejszej działalności przestępczej, nie można powiedzieć, że sąd popełnił oczywisty błąd, zezwalając prokuratorowi na twierdzenie, że używanie kokainy należy traktować jako okoliczność obciążającą, a nie łagodzącą.
Pan Knese argumentuje, że argument państwa kpił z pana Knese'a i naszego systemu sądownictwa karnego, stwierdzając, że uświęciliśmy [pan. Knese] w całym szeregu ochrony praw, a ten przypadek i wszystkie te elementy udowodniliśmy ponad wszelką wątpliwość. Pan Knese najwyraźniej uważa, że ta uwaga jest zaproszeniem do ukarania pana Knese za korzystanie z jego konstytucyjnych praw. Nie jest jasne, w jaki sposób Knese uważa, że te uwagi kpią z systemu sądownictwa karnego lub zachęcają ławę przysięgłych do zrobienia czegoś niewłaściwego. Konkludujemy, że uwagi te nie są zwykłym błędem wystarczającym do spowodowania oczywistej niesprawiedliwości.
Pan Knese twierdzi, że prokuratura niedopuszczalnie dyskredytowała obronę, sugerując, że jego argument, że nie powinien zostać stracony, ponieważ był na haju kokainowym, był podobny do argumentów braci Menendez, że powinni być traktowani pobłażliwie, ponieważ są sierotami. Chociaż wolelibyśmy, aby prokurator powstrzymał się od porównywania oskarżonych do innych znanych oskarżonych o morderstwo, zasadniczym punktem tego argumentu jest to, że przysięgli nie powinni traktować jako czynnika łagodzącego czegoś, za co oskarżony był odpowiedzialny. To jest słuszny punkt. Chociaż niewłaściwe jest, jak wskazuje pan Knese, osobiste oskarżanie obrońcy o niewłaściwe zachowanie, 51 Pan Knese wydaje się dalej sugerować, że niewłaściwe jest krytykowanie przez prokuratora teorii sprawy przedstawionej przez obronę. Podstawowym celem argumentacji Państwa w sprawie karnej jest właśnie próba zdyskredytowania teorii sprawy oskarżonego. Nie wystąpił zwykły błąd.
Wreszcie pan Knese twierdzi, że argument prokuratora, że ława przysięgłych powinna skazać pana Knese na karę śmierci w celu wysłania wiadomości do innych, którzy uznają taką zbrodnię, była całkowicie błędna. Jak już wcześniej zauważyliśmy i jak przyznaje pan Knese, tego rodzaju argumenty nie są zwykłym błędem. 52
Żaden z rzekomo niewłaściwych argumentów Państwa nie był wystarczająco szkodliwy, aby uzasadnić usunięcie zwykłego błędu.
D. Obronne strajki przysięgłych kobiet
Pan Knese twierdzi, że jego obrońca użył swoich stanowczych strajków, aby wykluczyć kobiety z ławy przysięgłych ze względu na ich płeć, a obrońca ujawnił podczas sporu w sprawie nowego procesu, że taka była jego strategia. Zasadniczo strajki imperatywne nie mogą być stosowane do usuwania wiernych ze względu na ich płeć. 53 Nawet oskarżony w sprawach karnych nie może podejmować swoich stanowczych zarzutów w sposób dyskryminujący. 54 Pan Knese twierdzi, że ma prawo do nowego procesu, ponieważ jego adwokat wykorzystał jego stanowcze wezwania w sposób dyskryminujący.
Pan Knese nie ma prawa podnosić tego roszczenia. Jak orzekł ten Sąd, oskarżony w postępowaniu karnym nie może dochodzić zwolnienia od wyroku opartego na błędzie popełnionym w jego instancji. 55 Chociaż pan Knese twierdzi, że jego własne prawa do równej ochrony zostały naruszone przez tę praktykę, nie popiera tego twierdzenia i nie jest jasne, w jaki sposób, nawet teoretycznie, oskarżony może naruszyć własne prawa do równej ochrony. Nieco bardziej prawdopodobne jest twierdzenie, że pan Knese naruszył prawa do równej ochrony kobiet wykluczonych z ławy przysięgłych ze względu na ich płeć. 56 Chociaż działania pana Knese'a mogą stanowić naruszenie równych praw ochronnych wykluczonych wiernych, nie ma on podstaw do podniesienia tego naruszenia w celu zakwestionowania jego wyroku skazującego. Aby podnieść takie stanowisko osoby trzeciej, strona procesu musi wykazać, że poniosła konkretną szkodę, że ma bliskie powiązania z osobą trzecią oraz że istnieje pewna przeszkoda w zdolności osoby trzeciej do ochrony własnych interesów. 57 W związku z tym państwo ma prawo sprzeciwić się naruszeniu równej ochrony nieodłącznie związanemu ze stosowaniem przez oskarżonego dyskryminacyjnych strajków imperatywnych. 58
W przeciwieństwie do tego, pan Knese nie może twierdzić, że doznał konkretnej szkody w wyniku wykonywania przez siebie zdecydowanych strajków. Jedyny przypadek, na który powołuje się pan Knese, w którym oskarżonemu w postępowaniu karnym wszczęto nowy proces z powodu jego własnego dyskryminującego strajku, to Stany Zjednoczone przeciwko Huey. 59 W tej sprawie dwóch oskarżonych, pan Garcia i pan Huey, zostało wspólnie osądzonych i zarówno państwo, jak i pan Garcia sprzeciwili się, gdy pan Huey wykorzystał wszystkie swoje stanowcze wyzwania, by uderzyć afroamerykańskich ławników. 60 Pomimo sprzeciwów pan Huey nie był zobowiązany do przedstawienia neutralnego rasowo wyjaśnienia strajków. We wspólnym odwołaniu Piąty Okręg uchylił oba wyroki, ale wyraźnie stwierdził tylko, że pan Garcia miał prawo domagać się równego naruszenia ochrony venirepersonów uderzonych przez pana Hueya. Nie czytamy Huey'a, aby utrzymywać, że oskarżony w sprawach karnych ma prawo wnieść skargę na naruszenie równych praw ochronnych vengers, które sam spowodował. W stopniu, w jakim Huey reprezentuje tę zasadę, jesteśmy skłonni zgodzić się z Siódmym Obwodem, że Huey został błędnie wybrany. 61 Chociaż [i]ważne interesy społeczne pozwalają sędziemu zablokować obronę przed podjęciem pewnych działań ․ Nie wynika z tego, że naruszając te ważne interesy społeczne, oskarżony może pomóc sobie w nowym procesie. 62 Pan Knese nie ma prawa kwestionować swojego wyroku skazującego w oparciu o jego rzekomo dyskryminujące zachowanie podczas stosowania jego stanowczych strajków.
E. Zobacz Dire o zasięgu kary
Podczas voir dire sąd pierwszej instancji zapytał sędziego, czy którykolwiek z członków orzekającego nie może zastosować się do poleceń sądu co do kary śmierci. Następnie ci, którzy wskazali, że mogą być przesłuchiwani indywidualnie przez sąd i adwokatów. Następnie obie strony mogły przesłuchać pozostałych wiernych. Pan Knese twierdzi, że sąd pierwszej instancji był zwykłym błędem, że nie zapytał przysięgłych, czy mogliby nałożyć karę dożywocia, gdyby wydali takie polecenie sądu. Pan Knese nie przytoczył żadnego autorytetu dla twierdzenia, że niesłuszne jest, aby sąd pierwszej instancji nie zadał sua sponte żadnych konkretnych pytań podczas voir dire. Tutaj pan Knese miał okazję zadać dowolne pytanie lub poprosić o to sąd pierwszej instancji. Aby złożyć skargę na niewystarczającą voir dire, pozwany musi spróbować zadać konkretne pytanie lub przynajmniej powiadomić sąd pierwszej instancji, że chce zbadać konkretny obszar. 63
Sąd pierwszej instancji nie popełnił oczywistego błędu, nie zadając tego pytania sua sponte.
F. Prawo do obecności podczas postępowania
Pan Knese twierdzi, że sąd pierwszej instancji wyraźnie popełnił błąd, zezwalając jego obrońcy na zastrzeżenie dopuszczenia trzech eksponatów, na które składały się ubrania i krew pana Knese'a, bez wzywania funkcjonariusza, który zabrał przedmioty, oficera Chestnuta. Pan Knese twierdzi, że ten warunek został złożony bez jego zgody i naruszył jego prawo do konfrontacji z funkcjonariuszem Chestnutem, który nie zeznawał na rozprawie. Pan Knese twierdzi, że gdyby wezwano funkcjonariusza Chestnuta, powtórzyłby swoje zeznania z rozprawy w sprawie wniosku, że pan Knese pojawiał się i znikał z rzeczywistości, kiedy go zobaczył po raz pierwszy, i że takie zeznanie miałoby znaczenie dla ustalenia Umysłowa zdolność pana Knese do popełnienia przestępstwa tutaj. Nie mamy pewności, w jaki sposób brak sprzeciwu obrońcy wobec dopuszczenia dowodów rzeczowych implikuje prawo pozwanego do konfrontacji ze świadkiem, a ten punkt nie jest zwykłym błędem.
Podczas voir dire miała miejsce następująca wymiana:
[Prokurator]: Poczekaj. Oskarżony opuścił salę sądową.
Sąd: Wiem o tym.
[Prawnik obrony]: Nie mamy problemu. Z tego powodu rezygnujemy z jego pojawienia się.
Z protokołu nie wynika, jak długo pan Knese był nieobecny na sali sądowej, a pan Knese twierdzi tylko, że był nieobecny przez część voir dire. Oskarżony może zrzec się prawa do obecności na wszystkich krytycznych etapach procesu, dobrowolnie i umyślnie opuszczając salę sądową. 64 Transkrypcja wskazuje, że pan Knese dobrowolnie opuścił salę sądową i przypuszcza się, że taka nieobecność jest dobrowolna i umyślna, chyba że dowody wskazują inaczej. 65
Pan Knese ani nie twierdzi, ani nie pokazuje, że jego nieobecność była cokolwiek innego niż dobrowolna. Pan Knese zrzekł się swojego prawa do obecności na tym etapie i nie wystąpił żaden zwykły błąd.
G. Pouczenie łagodzące dotyczące niezdolności pozwanego do docenienia przestępczości swojego postępowania
Pan Knese następnie argumentuje, że sąd pierwszej instancji błędnie nie poinstruował ławy przysięgłych o ustawowym czynniku łagodzącym, czy jego zdolność do oceny przestępczości jego zachowania została znacznie osłabiona. 66 Pan Knese twierdzi, że dowody na używanie przez niego kokainy w czasie incydentu, jego burzliwe relacje z żoną i jego żarliwa reakcja na ich argumenty sprowadzają się do wniosku, że sąd powinien był uwzględnić ten czynnik łagodzący w pouczeniu ławy przysięgłych. Knese nie podniósł tego punktu we wniosku o nowy proces; sprawdzamy tylko pod kątem zwykłego błędu.
Co do punktu 1, jeśli jednogłośnie uznasz, że fakty i okoliczności zaostrzenia kary, rozpatrywane jako całość, uzasadniają nałożenie na oskarżonego kary śmierci, musisz następnie ustalić, czy istnieją fakty lub okoliczności umożliwiające złagodzenie kary które są wystarczające, aby przeważyć fakty i okoliczności w zaostrzeniu kary. Rozstrzygając to pytanie, możesz wziąć pod uwagę wszystkie dowody przedstawione zarówno na etapie winy, jak i kary procesu.
Jako okoliczności, które mogą łagodzić karę, należy wziąć pod uwagę:
1. Czy oskarżony nie ma znaczącej historii wcześniejszej działalności przestępczej.
2. Czy zabójstwo Karin Knese zostało popełnione, gdy oskarżony znajdował się pod wpływem skrajnych zaburzeń psychicznych lub emocjonalnych.
3. Wiek oskarżonego w chwili popełnienia przestępstwa.
W celu złagodzenia kary rozważysz również wszelkie inne fakty lub okoliczności, które znajdziesz na podstawie dowodów.
Pan Knese powołuje się na Lockett przeciwko Ohio, twierdząc, że ósma i czternasta poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych zabrania skazanemu możliwości zabrania się rozpatrywania odpowiednich dowodów łagodzących jako podstawy do wydania kary niższej niż śmierć. 67 Jednakże sporne polecenie nie wyklucza możliwości rozważenia przez ławę przysięgłych dowodów, do których powołuje się pan Knese przy ustalaniu, czy wymierzyć karę śmierci. Wręcz przeciwnie, sąd polecił ławie przysięgłych rozważenie wszelkich innych faktów lub okoliczności ․ [znaleziono] z dowodów w celu złagodzenia kary. Jedyną kwestią jest zatem, czy fakty uzasadniały pouczenie ławy przysięgłych o czynniku łagodzącym, o którym mowa w sekcji 565.032.3 (6).
Pan Knese najpierw argumentuje, że dowody jego używania kokainy uzasadniają pouczenie. Państwo wskazuje, że w tej sprawie Knese nie przedstawił żadnych dowodów, na przykład zeznań psychiatrów, aby wykazać, że jego zdolność do oceny przestępczości jego zachowania została znacznie osłabiona w wyniku zażywania narkotyków. Jedyne zeznanie, które zbliżyło się do takiego sporu, to zeznanie, że pan Knese brał kokainę, jego dzikie zachowanie po morderstwie i rzekome złudzenie, że jest ścigany przez diabła. Sąd ten niedawno stwierdził, że nie było błędem, że sąd pierwszej instancji odmówił udzielenia tej instrukcji, nawet jeśli istniały dowody odurzenia i pewnej ilości dziwacznego zachowania po morderstwie. 68 Biorąc pod uwagę przedstawione tutaj drobne dowody rzekomego niezrozumienia przez pana Knese'a przestępczości jego zachowania w związku z używaniem kokainy, nie było oczywistej niesprawiedliwości w nieudzieleniu żądanego pouczenia, zwłaszcza że udzielono pouczenia łagodzącego skrajne zaburzenia psychiczne. 69
Pan Knese argumentuje również, że jego burzliwe relacje z żoną, spotęgowane przez argument, który oboje mieli tuż przed zabójstwem pani Knese, dodatkowo wzmacniają wniosek, że sąd pierwszej instancji powinien był wydać znacznie osłabione instrukcje. Na poparcie tego argumentu Knese powołuje się na wyrok w sprawie Cheshire przeciwko Stanowi, w którym Sąd Najwyższy Florydy uznał, że dowody na to, że oskarżony cierpiał, między innymi, z powodu postrzeganego znieważenia swojego statusu rodzinnego i emocjonalnego cierpienia, które towarzyszy rozpadowi małżeństwa, nakazywały, aby sąd pierwszej instancji wydaje pouczenie o czynnikach łagodzących. 70 Jednak Cheshire można odróżnić od niniejszej sprawy. Cheshire skoncentrowało się na odmowie sądu pierwszej instancji w sprawie poinstruowania ławy przysięgłych o analogii stanu Floryda do skrajnego czynnika łagodzącego zaburzenia psychiczne lub emocjonalne w Missouri, który, jak wspomniano, został przekazany ławie przysięgłych.
Decyzja sądu pierwszej instancji, by nie pouczać ławy przysięgłych o czynniku łagodzącym, czy zdolność oskarżonego do oceny przestępczości swojego postępowania lub dostosowania swojego postępowania do wymogów prawa została znacząco osłabiona, nie stanowi oczywistego błędu.
H. Deprawacja umysłu Agravator
Pod koniec fazy karnej ławie przysięgłych zostały przedstawione dwie okoliczności obciążające, w tym sprawca deprawacji umysłu, czyli:
Czy zabójstwo Karin Knese wiązało się z deprawacją umysłu i czy w wyniku tego morderstwo było skandalicznie i bezmyślnie nikczemne, straszne i nieludzkie. Możesz określić deprawację umysłu tylko wtedy, gdy znajdziesz:
To, że oskarżony dopuścił się powtarzających się i nadmiernych aktów przemocy fizycznej wobec Karin Knese, a zatem zabójstwo było nadmiernie brutalne71.
Pan Knese nie sprzeciwił się temu poleceniu, ale prosi o sprawdzenie zwykłego błędu na tej podstawie, że okoliczność obciążająca jest niejasna niezgodnie z konstytucją i że nie ma dowodów na poparcie jej złożenia.
Jak już wcześniej stwierdziliśmy, instrukcja ta nie jest niekonstytucyjnie niejasna. 72 Jest to również poparte dowodami. W szczególności zeznania pana Knese i dowody fizyczne przedstawione na rozprawie były wystarczające, aby ława przysięgłych stwierdziła, że pan Knese wielokrotnie próbował udusić panią Knese i spowodował jej śmierć, stając na jej szyi, zabijając ją w nierozsądnie brutalnym moda.
Nie wystąpił błąd podczas składania tej instrukcji.
I. Reguła 29.07 Postępowanie
Wreszcie, pan Knese twierdzi, że przesłuchanie prowadzone przez sąd po rozprawie na podstawie art. 29.07(b)(4), dotyczące skuteczności obrońcy, narusza jego prawa do pomocy obrońcy, należytego procesu i zachowania milczenia. To twierdzenie jest przedwczesne. To przesłuchanie odbywa się po zakończeniu procesu i wyroku, a zatem nie wpływa na prawidłowość samego procesu. Być może zdając sobie z tego sprawę, pan Knese nie podnosi roszczenia we wniosku o nowy proces. Nawet w prawdopodobnie bardziej odpowiednim kontekście roszczenia o nieskuteczną pomoc obrońcy procesowego, argument ten był wielokrotnie odrzucany przez Trybunał. 73
VI. Niezależny przegląd ustawowy
Sekcja 565.035.3 wymaga, aby Sąd określił:
(1) Czy kara śmierci została wydana pod wpływem namiętności, uprzedzeń lub jakiegokolwiek innego arbitralnego czynnika;
(2) Czy dowody potwierdzają ustalenie przez ławę przysięgłych lub sędziego ustawowej okoliczności obciążającej, jak wymieniono w podsekcji 2 sekcji 565.032 oraz wszelkie inne stwierdzone okoliczności;
(3) Czy kara śmierci jest nadmierna lub nieproporcjonalna do kary nałożonej w podobnych sprawach, biorąc pod uwagę zarówno [sic] przestępstwo, siłę dowodów i oskarżonego.
Po dokładnym przeanalizowaniu akt i transkrypcji, Trybunał stwierdza, że kara śmierci za zamordowanie Karin Knese nie została nałożona pod wpływem namiętności, uprzedzeń lub jakiegokolwiek innego arbitralnego czynnika.
Sąd pierwszej instancji złożył wniosek, a ława przysięgłych uznała dwie okoliczności obciążające. Najpierw ława przysięgłych stwierdziła, że morderstwo świadczyło o deprawacji umysłu opisanej w sekcji VI.H., powyżej. Jak wspomniano w tej sekcji, dowody potwierdzają to odkrycie. Drugą stwierdzoną okolicznością obciążającą było to, że morderstwo miało miejsce, gdy pan Knese próbował zgwałcić panią Knese. Dowody, w szczególności własne słowa pozwanego, potwierdzają to ustalenie. Trybunał stwierdza, że dowody potwierdzają ustalenie przez sąd pierwszej okoliczności ustawowej, zgodnie z wymogami art. 565.030.4(1), oraz wspierają inną stwierdzoną okoliczność obciążającą.
Biorąc pod uwagę przestępstwo, siłę dowodów i oskarżonego, Trybunał stwierdza, że kara jest proporcjonalna do innych przypadków, w których skazany stwierdził ponad wszelką wątpliwość, że morderstwo zostało popełnione w czasie, gdy sprawca dopuszczał się napaści na tle seksualnym, albo że morderstwo świadczyło o deprawacji umysłu. 74 Wymierzona kara nie była ani wygórowana, ani nieproporcjonalna. 75
10 . Zob. np. State v. Bucklew, 973 S.W.2d 83, 90 (Mo. banc 1998); Stan przeciwko Schnick, 819 S.W.2d 330, 336; Stan przeciwko Bittick, 806 S.W.2d 652 (Mo. banc 1991); Stan przeciwko Lytle, 715 SW2d 910 (Mo. banc 1986). Zobacz także Sims przeciwko Gruzji, 385 U.S. 538, 87 S.Ct. 639, 17 L.Ed.2d 593 (1967); Jackson przeciwko Denno, 378 U.S. 368, 84 S.Ct. 1774, 12 wyd. 2d 908 (1964).
jedenaście . Bucklew, 973 SW2d na 90; Stan przeciwko Mease, 842 S.W.2d 98, 105 (Mo. banc 1992); Schnick, 819 SW2d w 336.
27 . Pan Knese twierdzi, że domniemany błąd dotyczący badania na temat wcześniejszego incydentu z dławieniem się zachował, opierając się na następującej rozmowie: P: Teraz powiedziałeś, że miałeś ciężkie chwile z małżeństwem z Karen; tylko, że kilka minut temu? A: Tak, były ciężkie czasy. [Prawnik Obrony]: Wysoki Sądzie, czy możemy podejść na chwilę do ławki? SĄD: Możesz. nie dostaniemy... TRYBUNAŁ: Nie dostaniemy się... [Prokurator]: Otworzył drzwi. [Prawnik obrony]: Otworzyłeś... TRYBUNAŁ: Sprzeciw odrzucony. rzekomy incydent. Pan Knese sprzeciwia się tym późniejszym pytaniom ze względu na pogłoski, ponieważ odnoszą się one do wcześniejszych złych czynów i ponieważ były poza zakresem bezpośredniego badania. Aby utrzymać taki sprzeciw, musi on być konkretny, a teoria podnoszona w odwołaniu musi być taka sama jak ta poniżej. Stan przeciwko kierowcy, 912 S.W.2d 52, 54 (Mo. banc 1995). Nie tylko nie było tu żadnego konkretnego sprzeciwu, ale obrońca pana Knese'a w rzeczywistości nie przedstawił sprzeciwu. To nie pozostawia nic do wglądu.
28 ... Sekcja 546.260.1, RSMo 1994; Państwo kontra państwo. Gorden, 356 mies. App. 1010, 204 S.W.2d 713, 715 (Mo.1947).
29 ... Państwo kontra państwo. Dill, 282 SW2d 456, 463 (Mo.1955).
72 ... Państwo kontra państwo. Butler, 951 SW2d 600, 605-06.
73 ... Państwo kontra państwo. Roll, 942 S.W.2d 370, 379 (m. ławka 1997); Państwo kontra państwo. Ervin, 835 SW2d 905, 931 (pon. ok. 1992).
74 ... Zobacz Stan przeciwko Stanom Zjednoczonym. Johnston, 957 S.W.2d 734 (m. ławka 1997); Państwo kontra państwo. przeciwko Richardsonowi, 923 SW2d 301 (moban 1996); Państwo kontra państwo. Kinder, 942 S.W.2d 313 (m. ławka 1996); Państwo kontra państwo. Sidebottom, 753 S.W.2d 915 (m. ławka 1988); Państwo kontra państwo. Lingar, 726 SW2d 728 (m. ławka 1987).
75 . Pan Knese podnosi również często odrzucane twierdzenie, że kontrola proporcjonalności dokonana przez ten Trybunał jest niekonstytucyjna. Patrz np. State przeciwko Parker, 886 S.W.2d 908, 934 (Mo. banc 1994). Nadal trzymamy się tego precedensu.